Mrozili ceny paliw, teraz za to zapłacą! Orlen dostanie też rekompensatę

Projekt ustawy dotyczący mrożenia cen energii, gazu i ciepła na 2024 rok, autorstwa przyszłej koalicji, wywołał znaczne poruszenie na giełdzie. Zgodnie z planem, mrożenie cen będzie kontynuowane do połowy 2024 roku na dotychczasowym poziomie dla gospodarstw domowych, samorządów i podmiotów chronionych. Małe i średnie firmy nie będą objęte pakietem, z wyjątkiem piekarni i cukierni, posiadających limit pomocy de minimis od 1 stycznia do 30 czerwca 2024 roku, utrzymanego na poziomie cen maksymalnych z 2023 roku.

Zgodnie z projektem, nie będzie już obowiązywał odpis spółek elektroenergetycznych, węglowych. Sektor gazu, w tym Orlen, nadal będzie ponosił opłatę w wysokości około 14–15 miliardów złotych, co stanowi część łącznej wartości pakietu wynoszącej 16,5 miliarda złotych. Prezentacja projektu spowodowała spadek kursów spółek energetycznych, w tym Orlenu, jednakże następnego dnia poznania szczegółów, firmy takie jak PGE, Tauron, Enea i JSW zaczęły odrobić straty.

Budowa lądowych farm wiatrowych

Projekt zakłada utrzymanie obecnych limitów zużycia dla uprawnionych odbiorców od 1 stycznia do 30 czerwca 2024 roku, gdzie limit zużycia po cenie maksymalnej wynosi 1,5 MWh. Autorzy proponują także utrzymanie ceny maksymalnej paliw gazowych w okresie od 1 stycznia do 30 czerwca 2024 roku, bez jej zmiany. Dodatkowo, projekt ustawy przewiduje utrzymanie przez sześć miesięcy obecnych mechanizmów ograniczających wysokość cen za ciepło. Wprowadza również obowiązek sprzedaży wytworzonej energii elektrycznej na giełdach towarowych oraz liberalizację zasad budowy lądowych farm wiatrowych, ustalając minimalną odległość od najbliższych zabudowań na 500 metrów.