Michał Sołowow na zakupach
Jednocześnie z zakończeniem przejęcia Synthos przyjął strategię zrównoważonego rozwoju, która zakłada m.in. całkowite odejście od węgla do 2028 r. i redukcję emisji gazów cieplarnianych o 28 proc. do 2030 r. – podała Grupa Synthos. Akwizycja zakładu w Schkopau jest największą transakcją w historii naszej firmy. Synthos umocni pozycję na globalnym rynku kauczuków syntetycznych, stając się drugim największym producentem w tym segmencie" – powiedział, cytowany w komunikacie, właściciel Grupy Synthos Michał Sołowow. Jak podkreślił, transakcja oznacza, że Grupa posiadła najnowocześniejsze portfolio produktowe na świecie, które można wykorzystać przy produkcji opon do samochodów elektrycznych.
Polecany artykuł:
Po przejęciu moce produkcyjne firmy Synthos w obszarze kauczuków syntetycznych (ESBR+PBR+SSBR) wzrosną do ponad 800 tys. ton rocznie. Grupa poinformowała ponadto, że osiągnięte efekty synergii spowodują, iż fabryka w Schkopau skorzysta zarówno operacyjnie, jak i finansowo.
Synthos oczekuje, że po przejęciu zakład będzie osiągać wynik EBITDA na poziomie co najmniej 80-100 mln euro rocznie. „Synthos spodziewa się synergii na poziomie powyżej 20 mln euro. Będzie to wynikało z wzrostu wolumenu sprzedaży osiągniętemu dzięki efektywniejszemu wykorzystaniu zdolności produkcyjnych, wprowadzeniu do oferty nowych rodzajów kauczuków, czy w końcu synergiom kosztowym” – wskazano.
Grupa podała, że transakcja wpisuje się w jej strategię, która zakłada ciągłe poszerzanie oferty produktowej poprzez inwestycje w badania i rozwój. Zakład w Schkopau posiada rozbudowane zaplecze badawczo-rozwojowe. W ostatniej dekadzie Synthos wydawał w obszarze kauczuków rocznie średnio 7 mln euro na badania i rozwój – podano. Zdaniem prezesa zarządu Synthos Zbigniewa Warmuza, niemiecki zakład umożliwi firmie wykorzystanie całej gamy zaawansowanych technologicznie kauczuków styrenowo-butadienowych (SSBR), łącznie z funkcjonalizowanymi kauczukami styrenowo-butadienowymi, stosowanymi głównie w zaawansowanych technologicznie oponach o niskich oporach toczenia, w tym oponach do samochodów elektrycznych.
Grupa podała w środę, że przejęcie zakładu w Niemczech stanowi największą część z zaplanowanych 1,2 mld dol. wydatków inwestycyjnych Grupy Synthos do 2025 r. Drugą co do wielkości inwestycją jest trwająca budowa bloku gazowo-parowego CCGT w Oświęcimiu. To koszt prawie 120,5 mln dol.
Czytaj także: Oto najbogatszy Polak. Kim jest Michał Sołowow?
Grupa Synthos zakomunikowała jednocześnie, że jej rozwój obywa się nie tylko poprzez przejęcia. „Inwestujemy w nowoczesne instalacje, które pozwalają na zwiększenie wydajności produkcji i ograniczenie wpływu na środowisko, zarówno procesu produkcji, jak i oferowanych rozwiązań. Synthos wkrótce rozpocznie inwestycję w instalację do ekstrakcji butadienu w Płocku o mocy produkcyjnej 120 tys. ton rocznie. Jej uruchomienie planowane jest na 2024 r.” – głosi komunikat.
Synthos, równolegle z zakończeniem przejęcia zakładu w Niemczech, przyjął strategię zrównoważonego rozwoju. Zakłada ona całkowite odejście od węgla i redukcję emisji gazów cieplarnianych o 28 proc. do 2028 r., osiągnięcie zeroemisyjności w 2050 r. i wytwarzanie 100 proc. produktów o charakterze zrównoważonym do 2030 r.
Firma planuje też zwiększenie udziału surowców odnawialnych w bazie surowcowej, zmniejszenie zużycia energii i mediów do 2030 r. Dla osiągnięcia tych celów Synthos stawia na inwestycje w nisko- i zero-emisyjne źródła energii oraz rozwijanie innowacyjnych produktów pozwalających na zmniejszenie śladu węglowego w budownictwie, transporcie oraz rolnictwie
Grupa Synthos jest światowym producentem kauczuków syntetycznych, tworzyw styrenowych, dyspersji i klejów oraz środków ochrony roślin. Posiada sześć zakładów produkcyjnych w Polsce, Czechach, Francji, Holandii oraz Niemczech, a także trzy centra badawczo-rozwojowe. Zatrudnia blisko 3,7 tys. pracowników.
Zakład w Schkopau posiada szeroką gamę technologii i asortymentu kauczuku syntetycznego. 65 proc. jego przychodów pochodzi ze sprzedaży kauczuku SSBR. Jest on stosowany głównie w zaawansowanych technologicznie oponach o niskich oporach toczenia, wykorzystywanych na przykład w samochodach elektrycznych.