Wiadomo, że pieniądze szczęścia nie dają, ale za to znacząco w szczęściu pomagają. Nie dziwne więc, że chyba każdy z nas marzy, by dziennie zarabiać kilkadziesiąt czy nawet kilkaset tysięcy dolarów. Są i tacy, dla których to marzenie stało się w pełni realne. Forbes opublikował właśnie ranking najbogatszych aktorów na świecie.
W pierwszej dziesiątce próżno szukać polskich aktorów. Dominują, rzecz jasna, gwiazdy z Hollywood, jednak co ciekawe, wśród nich jest wielu aktorów, którzy bawią nas od dłuższego czasu. Niektórzy z listy wręcz „wychowali” pokolenie widzów, jak np. Jackie Chan, którego na ekranach oglądamy od lat siedemdziesiątych (choć, w drobnej roli, pojawił się już dekadę wcześniej)!
O jakich kwotach mowa? Rozbieżność jest ogromna. Otwierający dziesiątkę „Kapitan Ameryka”, czyli Chris Evans, od 2017 do 2018 roku zarobił „zaledwie” 34 miliony dolarów, podczas gdy jego kolega z ekipy „Avengersów”, wcielający się w postać Iron Mana Robert Downey Jr. „zgarnął” ponad 80 milionów dolarów. To jednak i tak nic w porównaniu do „króla” aktorów.
Trzeba jednak pamiętać, że swoją „gażę” aktorzy dostają nie tylko za granie w filmach. To także reklamy, udział w telewizyjnych show, własne biznesy, wrestling, nieruchomości i wiele innych. Tak naprawdę ten „top 10” ciężko nazwać tylko aktorami. To po prostu zręczni biznesmeni, którzy potrafią pomnażać swój sukces.