Filozofia „zero waste” z powodzeniem wykorzystywana jest w gospodarstwach domowych, ograniczanie liczby produkowanych śmieci pozwala zarówno zadbać o środowisko naturalnej jak i oszczędzić pieniądze. W przemyśle ograniczenie odpadów wiąże się z większymi przedsięwzięciem i zaplanowaniem dokładniejszego działania. Żadne odpady (za wyjątkiem tych odpadów, których odbiorca jest wskazany prawnie np. odpady komunalne produkowane) w polskich fabrykach Nestlé nie zalegają na składowiskach. Nie są też poddane procesom spalania bez odzysku energii. Zgromadzone śmieci oddaje się firmom zapewniającym ich recykling lub odzysk, co potwierdza zarówno stosowna dokumentacja, jak i audyty.
Przeczytaj także: Testowali 4-dniowy tydzień pracy. Jakie były efekty?
Nestlé zobowiązało się do realizacji celu „zero waste” w 2013 roku. Strategia firmy w zakresie gospodarki odpadami miała się koncentrować na zapobieganiu powstawania odpadów we wszystkich fabrykach.
- Świadomość ekologiczna w obecnych czasach jest ważna jak nigdy wcześniej. Sposób zarządzania organizacją, jak i nasze prywatne, codzienne wybory powinny wpisywać się w ramy gospodarki obiegu zamkniętego. A generowanie nadmiernych ilości odpadów i niewłaściwe obchodzenie się z nimi jest bardzo dużym obciążeniem dla środowiska naturalnego - podsumowuje Tomasz Tarnawski, Corporate SHE Manager w Nestlé.
Zobacz również: Wegetariańskie kanapki w znanych sieciówkach! Sprawdź, gdzie i kiedy
To jednak nie wszystko, we wrześniu Nestlé ogłosiło, że do 2050 roku zamierza osiągnąć zerową emisję netto gazów cieplarnianych. Aby osiągnąć wyznaczony cel, firma podejmie następujące kroki: przyspieszenie transformacji portfolio produktów zgodnie z trendami konsumenckimi, zwiększenie liczby inicjatyw zaadresowanych do farmerów w celu absorpcji większej ilości węgla, wykorzystanie 100 proc.odnawialnej energii elektrycznej w fabrykach, magazynach, logistyce i biurach Nestlé.
Podcasty
Playlisty tematyczne
