15. emerytura stoi pod znakiem zapytania
Serwis Wyborcza.biz powołując się na nieoficjalne informacje podał we wtorek, że w przyszłym roku, przed wyborami, zostanie wypłacona nie tylko 13. i 14. emerytura, ale także 15. Zdaniem portalu, zgodę na to dał prezes PiS Jarosław Kaczyński.
"Nie toczą się żadne prace, ani tym bardziej nie ma decyzji politycznej, dotyczącej wypłaty 15. emerytury" – powiedział PAP Sobolewski. "Umacniamy 13. oraz 14. emeryturę, która będzie stała i coroczna" - dodał.
Premier Mateusz Morawiecki w połowie października podczas konferencji prasowej, na której przedstawiono założenia przyszłorocznej waloryzacji rent i emerytur podkreślał, że rząd PiS stara się naprawiać niesprawiedliwości III RP, a symbolem tego jest 13. i 14. emerytura, którą "chcemy wprowadzić do naszego systemu na stałe".
W połowie października minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg zapowiedziała, że decyzja została podjęta i w przyszłym roku zostanie wypłacona nie tylko 13., ale też 14. emerytura. Nie ma jeszcze ostatecznego kształtu ustawy, ale przyszłoroczna czternastka będzie na poziomie minimalnej emerytury – zaznaczyła wówczas minister Maląg.
Kto otrzymał 13. i 14. emeryturę w tym roku?
W tym roku na pełną kwotę czternastek (równą minimalnej emeryturze) mogły liczyć osoby, których świadczenie podstawowe, np. emerytura i renta, nie przekroczyła 2900 zł brutto. W przypadku osób ze świadczeniem o wysokości powyżej 2900 zł czternastka była zmniejszana zgodnie z zasadą złotówka za złotówkę.
W tym roku na 13. i 14. emeryturę i na waloryzację świadczeń rząd przeznaczył 43 mld zł, a w latach 2021-2022 jest to łącznie prawie 77 mld zł.
Trzynasta emerytura jest świadczeniem wypłacanym z urzędu od 2019 r., a od dwóch lat gwarantowanym ustawowo dla wszystkich emerytów i rencistów.