Senat we wtorek, 12 kwietnia wniósł do ustawy 30 poprawek. Sejm dzień później, w środę, 13 kwietnia zaakceptował m.in. zmiany o charakterze legislacyjnym. Część poprawek odrzucił. Senat chciał m.in. wprowadzenia zakazu na import i tranzyt gazu płynnego LPG z Rosji i z Białorusi. Sejm na taką poprawkę się nie zgodził.
Za jej odrzuceniem głosowało 230 posłów, przeciw było 217, a 8 wstrzymało się od głosu. Większość bezwzględna, konieczna do odrzucenia poprawki, wynosiła 228 głosów. Przed głosowaniem poprawki na mównicę wyszedł wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin.
- Mimo że jesteśmy za sankcjami, uważamy, że ta poprawka jest poprawką złą i szkodliwą - powiedział. - Gdyby została teraz przyjęta, 3,5 mln Polaków - bo tyle jest samochodów napędzanych gazem LPG - pozbawionych byłoby możliwości tankowania tańszego paliwa - stwierdził wicepremier.
Inna senacka poprawka zakładała, że to premier będzie decydować o wpisie danego podmiotu lub osoby na listę sankcyjną. Sejm odrzucił tę propozycję. Za odrzuceniem było 229 posłów, przeciw 224, a jedna osoba wstrzymała się od głosu. Tym samym o wpisie na listę sankcyjną będzie decydował szef MSWiA - tak jak wcześniej uchwalił to Sejm. Zamieszczani będą na niej ci, którzy wspierają rosyjską agresję na Ukrainie oraz ci, którzy wspierają naruszenia praw człowieka i represje w Rosji lub na Białorusi. Ustawa trafi teraz do prezydenta.
Polecany artykuł: