Kobiety na emeryturze. Nie warto zwlekać z decyzją
Jak wyjaśniają eksperci, kobietom nie opłaca się zwlekać z decyzją dot. przejścia na emeryturę. Panie liczą na wyższe świadczenie, natomiast okazuje się, że ich emerytura przeliczana jest na nowo po ukończeniu określonego wieku. Zazwyczaj po ukończeniu 65. roku życia, choć istnieje jeden wyjątek, o którym piszemy poniżej.
Dr Tomasz Lasocki z Katedry Prawa Ubezpieczeń Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, w rozmowie z portalem prawo.pl tłumaczy, że nie warto opóźniać tego proces po ukończeniu 60 roku życia. - (...) W przypadku kobiet, które otrzymały okresową emeryturę kapitałową przed 2017 r., ZUS z urzędu dokona przeliczenia po upływie okresu, na jaki została obliczona pierwotnie ta emerytura. Można jednak złożyć wniosek już po osiągnięciu 65 roku życia. Wskutek przeliczenia docelowa emerytura może wzrosnąć o 50 a nawet 60 proc. w porównaniu z tą, którą pobierała przez te pięć lat - mówi.
Okresowa emerytura kapitałowa a co potem?
Ekspert podkreśla jednak, że kobietom opłaca się przejść na tzw. okresową emeryturę kapitałową, bo w ciągu 5 lat ze względu na waloryzację, stan ich konta wzrośnie. - Waloryzacja konta ubezpieczeniowego kończy się z chwilą przejścia na emeryturę docelową - zaznacza dr. Lasocki. Kobiety, które pobierają taką emeryturę, powinny spodziewać się zmian w swoich emerytalnych świadczeniach. Po przejściu na emeryturę po ukończeniu 60. roku życia ZUS będzie wypłacał świadczenie w części z pieniędzy, które zgromadziły na swoim koncie i częściowo w subkoncie ZUS.