Niemcy chcą zabrać Polsce i Węgrom dotacje. Za "niesolidarną postawę" ws. uchodźców

2016-08-11 16:25

Eurodeputowani z Niemiec chcą ukarać Polaków i Węgrów za brak solidarności w obliczu kryzysu migracyjnego w Europie - informuje serwis "Deutsche Welle". Warszawie i Budapesztowi grozi odebranie unijinych dotacji.

Inge Graessle (CDU), przewodnicząca Komisji Kontroli Budżetowej Parlamentu Europejskiego powiedziała gazecie "Die Welt" (10.08.2016), że "krajom, które nie przestrzegają prawa unijnego, albo państwom, które niewystarczająco biorą udział w przyjmowaniu czy rejestrowaniu uchodźców, będą obcinane unijne dotacje".

Zobacz również: Niemcy wydadzą ponad 93 mld euro na uchodźców

– Rząd Niemiec musi teraz przy zaplanowanym na jesień przeglądzie unijnego budżetu zadbać o to, aby kraje-beneficjenci netto w UE takie jak Polska i Węgry zachowywały się bardziej solidarnie w kwestiach migracji i respektowały też wartości europejskie - stwierdził wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Alexander Graf Lambsdorff (FDP).

Berlin jest największym płatnikiem netto w UE. Oznacza to, że nasi zachodni sąsiedzi wkładają do unijnej kasy niż z niej korzystają. Niemcy wpłaciły do budżetu o 14,3 mld euro więcej, niż otrzymały z Brukseli w formie dotacji. Inni, najwięksi płatnicy netto w UE, to kolejno Wielka Brytania (11,5 mld), Francja (5,5 mld), Holandia (3,7 mld) i Włochy (2,8 mld).

Czytaj też: Setki tysięcy dla prywatnej kancelarii od Enei

Krajem, który był w 2015 r. największym beneficjentem unijnych dotacji jest Polska, która otrzymała z Brukseli 9,4 mld euro. Kolejni największ beneficjenci to: Czechy (5,7 mld), Rumunia (5,2 mld), Grecja (4,9 mld) i Węgry (4,6 mld).



Źródło: "Deutsche Welle"

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze