Inge Graessle (CDU), przewodnicząca Komisji Kontroli Budżetowej Parlamentu Europejskiego powiedziała gazecie "Die Welt" (10.08.2016), że "krajom, które nie przestrzegają prawa unijnego, albo państwom, które niewystarczająco biorą udział w przyjmowaniu czy rejestrowaniu uchodźców, będą obcinane unijne dotacje".
Zobacz również: Niemcy wydadzą ponad 93 mld euro na uchodźców
– Rząd Niemiec musi teraz przy zaplanowanym na jesień przeglądzie unijnego budżetu zadbać o to, aby kraje-beneficjenci netto w UE takie jak Polska i Węgry zachowywały się bardziej solidarnie w kwestiach migracji i respektowały też wartości europejskie - stwierdził wiceprzewodniczący Parlamentu Europejskiego Alexander Graf Lambsdorff (FDP).
Berlin jest największym płatnikiem netto w UE. Oznacza to, że nasi zachodni sąsiedzi wkładają do unijnej kasy niż z niej korzystają. Niemcy wpłaciły do budżetu o 14,3 mld euro więcej, niż otrzymały z Brukseli w formie dotacji. Inni, najwięksi płatnicy netto w UE, to kolejno Wielka Brytania (11,5 mld), Francja (5,5 mld), Holandia (3,7 mld) i Włochy (2,8 mld).
Czytaj też: Setki tysięcy dla prywatnej kancelarii od Enei
Krajem, który był w 2015 r. największym beneficjentem unijnych dotacji jest Polska, która otrzymała z Brukseli 9,4 mld euro. Kolejni największ beneficjenci to: Czechy (5,7 mld), Rumunia (5,2 mld), Grecja (4,9 mld) i Węgry (4,6 mld).
Źródło: "Deutsche Welle"