Na jakich nowych zasadach będzie można handlować w internecie?
Z unijnej dyrektywy, którą implementujemy do polskiego prawa wynika, że sprzedający na różnych platformach internetowych muszą podać: adres zamieszkania, numer NIP, miejsce i datę urodzenia. Jest to obowiązek po stronie sprzedającego, który jeśli nie zostanie spełniony będzie wiązał się z konsekwencjami, które będą polegały na zablokowaniu przez taką platformę wypłat środków i konta użytkownika.
Jak informowaliśmy w "Super Biznes" sprzedający nie ma obowiązku raportowania o obrotach i liczbie transakcji. Tu jednak jest mały haczyk. Kluczowa jest liczba 30 ofert sprzedaży. Wtedy już po stronie platform sprzedażowych jest obowiązek raportowania do Urzędu Skarbowego, nawet jeśli do transakcji nie dojdzie.
Przepis ten jednak można łatwo obejść bowiem wystarczy podzielić tą ilość transakcji na kilka platform, a przez to unikniemy informacji do skarbówki. Ważny jest również przepis kiedy przekroczymy 30 transkacji, o wartości wyższej niż 2 tys. euro. Wtedy skarbówka może domagać się wyjaśnień. Jeżeli nie posiadamy działalności gospodarczej przy tym, urząd skarbowy może nałożyć kary finansowe.
Zmiany mają wejść w życie 1 lipca 2024 roku i dotyczyć platform działających w branży e-handlu, a także umożliwiających świadczenie usług osobiście online lub offline, rezerwację noclegów, najem środków transportu czy zamawianie przejazdów.
Polecany artykuł: