"Aktywny rolnik". Potrojenie dopłat jest możliwe
Po posiedzeniu Rady Naczelnej PSL z udziałem kandydatów Stronnictwa do Parlamentu Europejskiego, Kosiniak-Kamysz przedstawił zasady programu "Aktywny rolnik". - "To rozwiązanie dla prawdziwych gospodarzy, którzy orzą, sieją, zbierają oraz hodowców, którzy mają gospodarstwa specjalistyczne czy ekologiczne" - podkreślił wicepremier.
Według prezesa PSL program ma zwiększyć wysokość dopłaty dla rolników, którzy uzyskane w ten sposób środki będą mogli przeznaczyć na modernizację gospodarstw.
Kiedyś nasi poprzednicy mówili o podwojeniu dopłat, ja uważam, że potrojenie dopłat dla tej grupy jest możliwe przy zachowaniu wsparcia dla tych wszystkich, którzy mają socjalne gospodarstwa. Trzeba jasno i wyraźnie powiedzieć, jaka dzisiaj jest struktura agrarna polskiej wsi: duża część gospodarstw bazuje na tradycji i przywiązaniu do tego, co zostawili nam rodzice czy dziadkowie. Nie są to jednak gospodarstwa produkcyjne - ocenił Kosiniak - Kamysz.
Dla kogo program "Aktywny rolnik"?
Wicepremier wskazał, że około 250 - 300 tys. gospodarstw "produkuje, hoduje, uprawia, sprzedaje i dostarcza najlepszą żywność. - "Trzeba im zwiększyć szansę na rozwój. Jeżeli oni się dzisiaj martwią, że zalewa nas ukraińskie zboże, że nie mają gdzie sprzedać swojego, to dla nich będzie program "Aktywny rolnik" - powiedział wicepremier.
Założenia tego programu przygotował europoseł, b. wiceprezes PSL Jarosław Kalinowski. "Zasada jest taka - zyskują ci, którzy są prawdziwymi rolnikami" - podsumował prezes PSL. Jednocześnie zapewnił, że rolnicy, którzy prowadzą gospodarstwa o charakterze tradycyjnym i społecznym, zachowają wszystkie swoje uprawnienia.
Polecany artykuł: