Icon of the seas przeszedł pierwszą fazę testów. Kiedy wypłynie w dziewiczy rejs?
"Icon of the Seas, pretendujący do miana największego statku wycieczkowego na świecie, opuścił po raz pierwszy stocznię i wypłynął na otwarte wody" - brzmi fragment komunikatu prasowego opublikowanego pod koniec czerwca przez Royal Caribbean International. Podkreślono również, że pierwsza faza testów została zakończona pomyślnie. Testy trwały cztery dni i obejmowały kontrolę każdego aspektu i mechanizmu statku. Aktualnie wycieczkowiec przebywa w stoczni Meyer Turku w Finlandii, odpowiedzialnej za jego konstrukcję.
Pierwszy rejs jest planowany na styczeń 2024 roku z Miami. Następnie ma odbywać regularne siedmiodniowe rejsy po Karaibach. Jak informuje TVN24, wówczas "Icon of the seas" ma szansę stać się największym wycieczkowcem świata deklasując "Wonder of the seas", który także należy do Royal Caribbean International.
"Nowy Titanic". Co znajduje się na pokładzie wycieczkowca?
"Icon of the seas" mierzy 365 metrów, waży 250,8 tys. ton, Składa się z 20 pokładów - z czego 18 pozostaje do dyspozycji gości. " Znajdować się na nich będzie m.in.: 7 basenów, z których część ma tworzyć wrażenie nieskończoności wraz z wodami oceanu. Będą też hydromasaże, ścianka wspinaczkowa, symulator surfingu ze sztuczną falą, kluby nocne, lodowisko, park linowy, boiska do koszykówki czy siatkówki oraz dziesiątki punktów gastronomicznych. Główną atrakcję ma jednak stanowić największy park wodny na morzu, "wyposażony w sześć bijących rekordy" zjeżdżalni" - przytacza TVN 24.
Bilety na rejsy są już w sprzedaży a ich ceny zaczynają się od 1737 dolarów (7016 zł). Wycieczkowiec będzie mógł zabierać około 5 610 pasażerów i 2 350 członków załogi.