W związku z sytuacją, kilkudziesięciu czytelników Trojmiasto.pl zaoferowało pomoc materialną starszej pani, co świadczy o społecznej solidarności wobec ofiary incydentu. Portal ten odegrał kluczową rolę w ujawnieniu sprawy i podniesieniu świadomości społecznej.
W oświadczeniu przesłanym po publikacji tekstu, przedstawiciele sieci Biedronka oficjalnie przeprosili starszą panią za zaistniałą sytuację. Wyrazili jednocześnie dezaprobatę wobec postępowania pracownika zewnętrznej agencji ochrony, uznając je za niedopuszczalne. Zaznaczyli również, że został on natychmiast odsunięty od wszelkich prac na rzecz firmy.
W oświadczeniu podkreślono, że produkty w pojemnikach BIO, jakie znalazła kobieta, mogą szkodzić zdrowiu, dlatego też nie nadają się do spożycia. Sieć Biedronka podkreśliła, że tego typu artykuły są przeznaczone jedynie do odbioru przez wyspecjalizowane firmy, które zajmują się ich przetwarzaniem, np. na biogaz. Równocześnie podano, że pełnowartościową, ale niesprzedaną żywność w terminie przydatności, z zasady przekazywana jest Organizacjom Pożytku Publicznego, które następnie wykorzystują ją np. w jadłodajniach dla osób potrzebujących.