Sezon wakacyjny w pełni. Osoby, które nie zarezerwowały sobie wakacji dużo wcześniej, teraz mogą słono zapłacić – i to jadąc z biurem podróży, i organizując wyjazd na własną rękę.
Zobacz: Prezesi banków zarabiają coraz więcej
Na przykład tygodniowe zorganizowane wczasy w Portugalii lub Czarnogórze to wydatek rzędu 2,2 tys. zł od osoby, a na Cyprze to już ponad 2,6 tys. zł. W Turcji można wypocząć za ok. 1,8 tys. zł lub nawet taniej. W tym roku tania jest Grecja, gdzie tydzień wypoczynku to wydatek rzędu 1 tys. zł. Pozornie tania jest też Bułgaria – wybierając wczasy w Słonecznym Brzegu trzeba uważać na sztuczki biur podróży, które oferują wyjazdy trzydniowe w cenie 700 zł, a w przypadku tygodnia pula rośnie już do ok. 1,6 tys. zł od osoby.
Co istotne na wczasach z biura podróży w cenie jest lot, noclegi w hotelu i wyżywienie. Ale wycieczki objazdowe trzba już sobie dokupić.
Zobacz: Ile kosztują wakacje we Włoszech [GALERIA]
Wybierając się na wakacje na własną rękę na bardzo tanie bilety lotnicze i noclegi już raczej też nie ma co liczyć. O ile niedrogi samolot jeszcze cudem uda się znaleźć, to najlepsze i tanie kwatery w Polsce i za granicą na okres lipiec-sierpień są już dawno zarezerwowane. Na przykład w Rzymie tanich noclegów w centrum miasta nie znajdziemy już w ogóle. W rozsądnych cenach dostępne są jedynie miejsca w dalszych dzielnicach (ok. 1 tys. zł od osoby za tydzień). W Barcelonie najtańsze noclegi to wydatek rzędu 2,3 tys. zł. Do tego trzeba doliczyć wyżywienie, transport, bilety wstępu do muzeów. I tak cena za tygodniowe wakacje rośnie do ok. 3 tys. zł od osoby.