W ciągu roku mediana wynagrodzeń menedżerów banków wzrosła o 4 proc. Wynagrodzenia samych prezesów poszybowały w górę aż o 10 proc. Mediana ich rocznych zarobków oscylowała w granicach 2,9 mln zł brutto (to ok.250 tys. zł miesięcznie). Zatem połowa zarabiała mniej, a druga połowa jeszcze więcej od wskazanej kwoty – wynika z raportu Sedlak&Sedlak „Wynagrodzenia członków zarządów banków notowanych na Giełdzie Papierów Wartościowych 2015 roku”.
Zobacz: Krótka historia kodeksu pracy
Nieco gorzej mieli ich zastępcy. Wiceprezesi zarządów w minionym roku zarabiali w sumie 1,8 mln. Najniższe płace proponowano członkom zarządu. W tym przypadku mediana rocznych wynagrodzeń to 1,6 mln zł.
Ci ciekawe, w zarządach większości banków są częste rotacje i stołków nie udaje się zagrzać nawet rok. Z raportu wynika, że na 121 osób, które zajmowały stanowiska w zarządach, 47osób (39 proc.) nie przepracowało pełnego roku.
Zobacz: Ile kosztują wakacje we Włoszech [GALERIA]
Najlepiej zarabiającym prezesem banku jest Luigi Lovaglio, który stoi na czele Banku Pekao SA. Jego roczne wynagrodzenie to prawie 9,5 mln zł (blisko 800 tys. zł miesięcznie). Według wyliczeń Sedlak&Sedlak najlepiej zarabiającym wiceprezesem banku był Ignacio Juliá Vilarz z ING Banku Śląskiego SA z roczną pensją na poziomie ok. 3 mln zł. (ok. 250 tys. zł miesięcznie). Natomiast najlepiej wynagradzanym członkiem zarządu była Maria Jose Campos z Banku Millennium, która w minionym roku otrzymała pensję wysokości 2,3 mln zł (ok. 191 tys. zł miesięcznie).