- Jednej wariant zakłada możliwość wprowadzenie jednej dodatkowej niedzieli handlowej w grudniu, natomiast drugi - rozszerzony - mówi o niedzielach handlowych do końca pandemii - stwierdziła w Money.pl Wiceminister rozwoju, pracy i technologii Olga Semeniuk.
Według jej słów, obecnie trwają rozmowy z pracodawcami, pracownika mi i związkami zawodowymi. Wiceminister powiedziała, że chce, aby gospodarka została uruchomiona w grudniu, przy zachowaniu odpowiedniego reżimu sanitarnego. Podkreśliła, że co roku okres przedświąteczny ma ogromne znaczenie dla sklepów.
- Bardzo optymistyczny wariant zakłada otwarcie sklepów meblarskich tydzień przed 29 listopada, przygotowywane są również protokoły bezpieczeństwa dla sprzedaży detalicznej - poinformowała.
Pandemia koronawirusa odbija się na handlu. Wprowadzone przez rząd godziny dla seniorów i limity klientów przekładają się na obroty w sklepach. Część organizacji ponawia zatem apel z wiosny i prosi o czasowe zniesienie zakazu handlu, a część jest temu przeciwna. Poprzednim razem rząd pozostał nieugięty, a politycy zwracali uwagę, że nie ma żądnych przesłanek do zmiany przepisów.
Według pierwotnych założeń zakaz handlu miał nie obowiązywać w dwie niedziele poprzedzające Boże Narodzenie, czyli 13 grudnia i 20 grudnia.