Odszkodowanie za burzę. Kto płaci za deszcze? Kto płaci za grad?

Szkody spowodowane przez burze i nawałnice. Kto zapłaci?

Podczas burz i nawałnic dochodzi m.in. do podtopień, uszkodzenia mienia przez grad, czy w skrajnych wypadkach zerwania gradu. Z racji, że szkody zostały spowodowane przez warunki atmosferyczne, a nie osobę trzecią, możemy liczyć tylko na ubezpieczenie (o ile faktycznie takowe mamy), lub rządowy fundusz pomocy poszkodowanych w wyniku nawałnic. Zasiłek dostaną jednak tylko osoby, lub rodziny, które są w trudnej sytuacji życiowej i w związku ze szkodami nie stać ich na sfinansowanie podstawowych potrzeb.

ZOBACZ: Burza, huragan, grad. Czy zwykłe ubezpieczenie wystarczy?

W przypadku, gdy dochodzi do zniszczenia samochodu przez warunki atmosferyczne (np. w wyniku gradobicia lub zawalenia drzewa przez wichurę) na odszkodowanie mogą liczyć jedynie osoby z wykupionym ubezpieczeniem AC (Autocasco), pozostali zapłacą za naprawy z własnej kieszeni. Samo ubezpieczenie OC w tym przypadku nie wystarczy. Ponadto nawet na osoby z AC czekają pułapki. Jeśli właściciel pojazdu miał wpisane w ubezpieczeniu, że auto będzie stało w garażu, a do szkody doszło, podczas postoju na podwórku, ubezpieczyciel może odmówić wypłaty odszkodowania.

Uszkodzenia mienia po burzach i nawałnicach. Uzyskanie pieniędzy z ubezpieczenia

Jeśli mamy uprawnienia do uzyskania pieniędzy z ubezpieczenia, pamiętajmy, aby zabezpieczyć mienie przed kolejnymi szkodami (oczywiście o ile jest to dla nas bezpieczne). Niezależnie od tego czy chodzi o samochód, czy dom, to czy podjęliśmy działania mające na celu zminimalizowanie powstałych szkód, będzie miało spore znaczenie przy realizacji szkody. Jeśli dopuścimy do zaniedbań, ubezpieczyciel może później odmówić wypłaty odszkodowania.

Co więcej, jeśli podczas zabezpieczania mienia poniesiemy dodatkowe koszty (np. za profesjonalną pomoc, czy materiały ochronne), te również może pokryć ubezpieczyciel. Dokumentujmy szkody zdjęciami, oraz zbierajmy paragony z usług, które miały na celu zabezpieczenie mienia. Dopiero mając zestaw dokumentacji i kosztów należy zgłosić się do ubezpieczyciela. 

Warto jednak zaznaczyć, że jeśli w kosztach ubezpieczenia mamy usługi np. transportu uszkodzonego mienia, powinniśmy od razu zadzwonić do firmy ubezpieczeniowej. Dlatego lepiej znać warunki swojej umowy. Jeśli nie jesteśmy co do nich pewni, zawsze możemy zadzwonić na infolinię firmy, u której mamy wykupioną polisę i dowiedzieć się więcej o szczegółach ubezpieczenia.

Poszkodowani przez burze i nawałnice mogą ubiegać się o zasiłek. Ale nie wszyscy

Jak czytamy na stronie Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej rodziny i osoby samotnie gospodarujące, które znalazły się w szczególnej sytuacji życiowej przez klęski żywiołowe, mogą ubiegać się o pomoc. Kwota zasiłku wynosi do 6 tysięcy złotych i przed jego wypłatą przeprowadzany jest wywiad środowiskowy, który potwierdzi trudną sytuację u wnioskującego.

Jeśli z powodu klęski żywiołowej doszło do poważniejszych uszkodzeń domu, można ubiegać się o pomoc na odbudowę budynku bądź lokalu mieszkalnego. Maksymalna kwota podstawowego zasiłku wynosi 20 tys. zł. W szczególnych wypadkach świadczenie może być większe, ale nie powinno przekroczyć 100 tys. zł. Jeśli ktoś pozyskał już zasiłek celowy na to samo zdarzenie do 6 tys. zł, wypłata będzie pomniejszona o tę kwotę.

Gdy w efekcie klęski żywiołowej doszło do kompletnego zniszczenia budynku lub lokalu mieszkalnego, można ubiegać się o pieniądze na jego odbudowę. Kwota zasiłku nie może jednak przekroczyć 200 tys. zł. Wymagana jest również decyzja o nakazie rozbiórki i szacunek szkód wykonany przez rzeczoznawcę. Ponadto wysokość świadczenia pomniejszana jest o dwa wcześniej wymienione zasiłki (oczywiście jeśli były przyznane).