Poszkodowanych biur podróży jest kilkadziesiąt
W sobotę rano na Izrael rozpoczął się atak muzułmańskiego Hamasu. Bojownicy przeniknęli do wielu miast na południu kraju. Izrael został też zaatakowany tysiącami rakiet. W niedzielę po południu izraelskie wojsko podało, że przeprowadza zmasowane ataki lotnicze na cele w Autonomii Palestyńskiej, gdzie ukrywać się mają bojownicy Hamasu. Według oficjalnych szacunków izraelskiego rządu zginęło dotychczas ponad 900 cywilów.
"Chcemy uspokoić biura podróży - przede wszystkim polskich turystów i pielgrzymów, którzy mieli zaplanowane i opłacone wyjazdy do Izraela, a one się nie odbędą (...) - że wszystko jest na dobrej drodze i w najbliższych dniach lub tygodniach dostaną środki z Turystycznego Funduszu Pomocowego" – oświadczył Gut-Mostowy.
Dodał, że jeszcze we wtorek decyzja będzie podpisana, a wszystkie wnioski będą rozpatrywane. Jak wyjaśnił wiceminister, wstępnie chodzi o kwotę w przedziale między 25 a 30 mln zł.
"Poszkodowanych biur podróży jest kilkadziesiąt, natomiast poszkodowanych turystów są tysiące. Nie ma jeszcze precyzyjnych danych, ponieważ dane z Polskiej Izby Turystyki oraz dane ze strony Rady Episkopatu ds. Migracji, Turystyki i Pielgrzymek niejednokrotnie się pokrywają, więc wszystko trzeba będzie zweryfikować" – przekazał Gut-Mostowy.
Zdaniem wiceministra, "problem jest poważny", dlatego - jak poinformował - w poniedziałek odbyło się spotkanie z przedstawicielami organizatorów turystycznych.
Biura podróży w dramatycznej sytuacji
Według przepisów ustawy o imprezach turystycznych i powiązanych usługach turystycznych, kiedy impreza turystyczna nie odbywa się, jej organizator ma obowiązek zwrócić środki za wycieczkę.
Jak stwierdził Andrzej Gut-Mostowy, "w sytuacji, kiedy biura podróży dokonały płatności na miejscu, są w tej chwili postawione rzeczywiście w dramatycznej sytuacji, bo mają oddać środki, które przedpłaciły na przykład hotelom i nie mają środków na zwrot dla podróżnych".
Przypomniał, że trzy lata temu uruchomiono w Polsce Turystyczny Fundusz Pomocowy na wypadek takich właśnie "dramatycznych sytuacji".
Wskazał, że fundusz dysponuje środkami dla biur podróży, by zapewnić im płynność finansową i uratować je od upadłości. "Na tym funduszu mamy zgromadzonych już dosyć dużo środków i wydaje się, że te 20 lub 30 mln zł jako forma pożyczki dla biur, które znalazły się w trudnej sytuacji, będzie możliwe" – ocenił wiceminister.