Zakopane i Tatry dla początkujących. 10 rzeczy, które warto wiedzieć, zanim wyruszysz w góry

i

Autor: Shutterstock

Opłatę turystyczną zapłacisz wszędzie, nawet w miejscowości ze smogiem!

2017-09-25 18:55

Projekt nowelizacji ustawy o podatkach i opłatach lokalnych zakłada wprowadzenie nowego rodzaju daniny – opłaty turystycznej. Miałaby ona zastąpić opłaty miejscowe czy uzdrowiskowe. W przeciwieństwie do tzw. opłaty miejscowej, gmina mogłaby wprowadzić „nowy podatek" niezależnie do uwarunkowań klimatycznych czy środowiskowych. Co to oznacza dla turystów?

Opłata turystyczna zostałaby wprowadzona w 2018 roku. Wyniosłaby wówczas maksymalnie 2,22 złotego. Jej wysokość byłaby zmienna i uzależniona od wskaźnika inflacji. Nowy podatek dałby po kieszeniach turystom. Gra rozchodzi się nawet o 150 mln zł rocznie – na takie wpływy liczą autorzy projektu, czyli samorządowcy zrzeszeni w Związku Miast Polskich.

Kto nie zapłaci opłaty turystycznej?

Decyzje o wprowadzeniu i stawce opłaty turystycznej podejmowałyby gminy. - Miałyby one też – większą niż w przypadku opłaty miejscowej – możliwość różnicowania stawek opłaty turystycznej w zależności od lokalizacji i obiektu, w którym opłata byłaby inkasowana – pisze „Dziennik Gazeta Prawna" w wydaniu z 25 września. – Z obowiązku uiszczania opłaty wciąż byliby zwolnieni m.in.: kuracjusze przebywający w lokalnych szpitalach, właściciele domków letniskowych na terenach gmin, zorganizowane grupy dzieci i młodzieży – dodaje DGP.

Jaka opłata obowiązuje teraz?

Tzw. opłata klimatyczna, czyli obowiązująca obecnie opłata miejscowa, to podatek lokalny nakładany przez gminy, które posiadają korzystny klimat czy szczególne walory krajobrazowe. Opłata nie może zostać pobrana, jeżeli gmina przekracza dopuszczalne normy stężenia szkodliwych substancji w powietrzu. Żądanie uiszczenia opłaty bywa zasadne w przypadku osób fizycznych, które przebywają na obszarze gminy dłużej niż jeden dzień w celach turystycznych, wypoczynkowych lub szkoleniowych.

Nie wszystkie gminy mogą zarabiać na opłacie klimatycznej. Przykładowo, w 2015 r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach wydał orzeczenie na korzyść mieszkańca Rybnika, który zakwestionował pobranie od niego opłaty miejscowej przez gminę Wisła, gdzie jest zanieczyszczone powietrze. Również miasto Zakopane musiało zwrócić niezadowolonemu turyście opłatę klimatyczną wraz z kosztami sądowymi.

Zobacz też: Rząd szykuje nam podwyżkę prądu. Chce wprowadzić opłatę od rynku mocy

Przeczytaj także: Za te foliówki nie zapłacimy ani grosza

Polecamy: Nawet 1 zł za reklamówkę już od 1 stycznia!

Oprac. na podst. DGP, biznes.onet.pl, finanse.wp.pl

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze