Oto majątek Kacpra Płażyńskiego – bezrobotnego bogacza i niedoszłego prezydenta Gdańska

Kacper Płażyński w jesiennych wyborach starał się o fotel prezydenta Gdańska, ale przegrał z Pawłem Adamowiczem. Od 2017 roku pracował także w spółce Energa, z którą pożegnał się po 10 miesiącach, ze względu na plany polityczne. W efekcie od maja 2018 roku był bezrobotny. Po tym jak zarejestrował się w gdańskim pośredniaku,wystąpił o środki na dofinansowanie pierwszej działalności. Zgodnie z wykształceniem, postanowił otworzyć kancelarię prawną. Z unijnego funduszu otrzymał 20 tys. zł.

Pomimo, że Płażyński długo pozostawał bez dochodów, nie oznacza to, że spędził ten czas w biedzie. Utrzymywał się wtedy z oszczędności, a te są ogromne. Polityk dysponuje majątkiem wartym ok. 900 tys. zł.

Pod koniec roku w oświadczeniu majątkowym Płażyński wymienił zasoby pieniężne w kwocie 69 145 tys zł i 1135 euro. Nie posiadał papierów własnościowych. Płażyński posiada także mieszkanie o powierzchni 54 metrów kwadratowych, miejscem w garażu i komórką lokatorską. Jego wartość to ok. 500 tys. zł.

Dodatkowo posiada 1/8 udziału w prawie do domu o powierzchni 250 metrów kwadratowych i działce o powierzchni 590 metrów kwadratowych. To kolejne 250 tys. zł. Płażyński ma także 1/8 udziału w prawie własności do mieszkania o powierzchni 39 metrów. Jako wartość podał ok. 83 tys. zł.

Z tytułu umów o dzieło/zlecenie zarobił w 2018 r. ponad 68 tys. zł. Dieta radnego przyniosła mu 2594 zł. Posiada także samochód Ford Focus z 2010 roku.