Auto zapis do PPK. Wielu Polaków zrezygnuje z odkładania na emeryturę
W marcu pracownicy mają czas na rezygnację z PPK jeśli nie chcą brać udziału w programie - w innym wypadku ich kwietniowa pensja zostanie pomniejszona o 2 proc., a pieniądze trafią na konto Pracowniczych Planów Kapitałowych. Polacy często w obawie przed OFE, z braku zaufania do państwa, lub po prostu - z niechęci/braku mozliwości odkładania rezygnują z programu. Wiceprezes PFR spodziewa się, że z 8 mln pracowników których obejmie autozapis, maksymalnie 900 tys. z nich zostanie w programie.
Niektórzy mają również wątpliwości, czy do czasu ich emerytury, oszczędności na PPK nie zje inflacja. Jednakże warto zaznaczyć, że środki z Pracowniczych Planów Kapitałowych możemy wypłacić w każdej chwili, więc możemy potraktować program jako lokatę.
Czy można wypłacić środki z PPK?
PPK polega na tym, że co miesiąc z naszej wypłaty pobierana jest kwota od 1,5 do 4 proc. (standardowo to 2 proc., ale możemy złożyć wniosek o zmianę odsetka), a do tego pracodawca dokłada swój wkład - wysokości od 1,5 proc. do 4 proc. (w zależności od jego decyzji). Do tego otrzymujemy wpłatę powitalną od państwa wysokości 250 zł i co roku dopłatę 240 zł. Z racji, że dopłaty są z budżetu finansowego z m.in. z naszych podatków, to nie korzystając z PPK dokładamy się tym, którzy z programu korzystają.
Kwoty odłożone na PPK są lokowane przez fundusze na lokatach bankowych, obligacjach, ale także na giełdzie - dzięki czemu nasze pieniądze będą mogły na siebie zarabiać. W ostatnim czasie zysk nie był jednak duży, co było spowodowane bessą na giełdzie. Niemniej - nawet bez inwestycji, nasze pieniądze zarabiają.
ZOBACZ TAKŻE: Czy PPK się opłaca? 3 lata zabierali mu z pensji i tyle mu wyszło!
Jeśli chcemy, możemy wypłacić pieniądze z PPK przed przejściem na emeryturę. Wtedy otrzymamy 100 proc. pieniędzy, które my włożyliśmy plus 70 proc. dopłat pracodawcy. Pozostałe 30 proc. zostanie wpłacone do ZUS jako składka emerytalna, ponadto zapłacimy 19-procentowe podatek od zysków kapitałowych. Utracimy jedynie dopłaty od państwa.
Są jednak wyjątki od tej sytuacji w postaci możliwości wypłaty 25 proc. środków jednorazowo lub w ratach, w razie gdy uczestnik PPK poważnie zachorował albo spotkałoby to jego współmałżonka, lub dziecko (choroby określa ustawa) oraz 100 proc. środków na "cele mieszkaniowe". W przypadku 100 proc. wypłaty na wkład własny do mieszkania/zakup domu/gruntu/przebudowę budynku mieszkalnego funkcjonuje jako pożyczka i pieniądze trzeba później do PPK oddać w ciągu 15 lat, a zwrot środków nie może się rozpocząć później niż 5 lat od takiej wypłaty.