Kompromitacja Brukseli
Jak informowaliśmy w Super Biznesie, wypłaty są uzależnione od realizacji kamieni milowych. Jest ich 283, a żeby dostać tylko, pierwszą transzę musimy spełnić ich 37. Czas goni, bo z KPO można skorzystać tylko do 31 sierpnia 2026 r. Według portalu wprost.pl, po wypłacie zaliczki w wysokości 5 mld euro, co stanowi równowartość 22 mld zł, Polska nie otrzyma kolejnych środków automatycznie.
Profesor Tomasz Grosse europeista i socjolog z UW ocenił w programie „Dudek o polityce” na kanale YouTube „Super Expressu”, że ewentualna wypłata KPO to kompromitacja Komisji Europejskiej. Prof. Grosse wyjaśniał, że najpierw stawiała na "ostrzu noża" wypełnienie kamieni milowych, a później miałaby się z tego wycofać to by, przyznała się do tego "że była to akcja polityczna". Teraz na tydzień przed zaprzysiężeniem Tuska na premiera zdecydowano o wypłacie zaliczki.
Łącznie Polska może starać się w ramach KPO o środki o wartości 158,5 miliarda złotych. Na pieniądzach z KPO skorzysta przede wszystkim zielona energetyka. 3,7 mld euro zostanie wydane na morskie elektrownie wiatrowe i infrastrukturę terminali, 3,5 mld euro na energooszczędną renowację budynków czy 800 mln euro na wsparcie rozwoju technologii zielonego wodoru. Polska ma także wstrzymane znacznie większe fundusze z polityki spójności na lata 2021–2027, o czym informował juz Stefan de Keersmaecker, rzecznik Komisji Europejskiej ds. polityki regionalnej.