Piotr Mazurek. Gość Huberta Biskupskiego w programie Pieniądze to nie wszystko

i

Autor: Super Biznes Piotr Mazurek. Gość Huberta Biskupskiego w programie "Pieniądze to nie wszystko"

Minister wyjaśnia

PiS nie ma oferty dla młodych Polaków i skazany jest na bycie partią seniorów? [WIDEO]

- Sam fakt, jak wiele młodych osób pełni funkcje publiczne czy to w rządzie, czy w samej partii, pokazuje, że młodzi ludzie są dla nas ważni i są dopuszczani do różnego rodzaju istotnych procesów decyzyjnych. Wprowadzane są zmiany systemowe, także finansowe wsparcie młodych. Chociażby zerowy PIT do 26. roku życia - przekonywał w programie "Pieniądze to nie wszystko" - Piotr Mazurek, pełnomocnik rządu ds. polityki młodzieżowej Piotr Mazurek był gościem programu Huberta Biskupskiego „Pieniądze to nie wszystko”.

Polityka rządu PiS odpowiada na potrzeby młodych

„Super Express”: – Pewnie niewiele osób wie, że istnieje ktoś taki jak pełnomocnik rządu ds. polityki młodzieżowej. Taki „Aleksander Kwaśniewski” PiS. Czym się pan zajmuje?

Piotr Mazurek: – Minęły dwa lata, od kiedy ta instytucja została powołana. Faktycznie w dawnych czasach prezydent Aleksander Kwaśniewski zajmował się młodzieżą, ale była to jednak trochę inna konfiguracja. Później przez długi czas nie było takiej instytucji, która zajmowałaby się w sposób ponadresortowy młodym pokoleniem. Pełnomocnik ma za zadanie koordynować działania polskiego rządu na rzecz młodego pokolenia. Szczególnie jeżeli chodzi o ten element zaangażowania młodych ludzi w życie publiczne i obywatelskie. Stąd też jest umiejscowiony w Komitecie Pożytku Publicznego, wspierającym rozwój społeczeństwa obywatelskiego w Polsce.

– A jest co koordynować?

– Myślę, że tak, dlatego że działań rządu skierowanych do młodych ludzi jest bardzo wiele. One prowadzone były już wcześniej, ale miały charakter w dużej mierze resortowy. Poszczególne ministerstwa przygotowywały często niezwykle ważne rozwiązania dla młodych ludzi, chociażby w zakresie wsparcia na rynku pracy. Te kwestie często są ulokowane w Ministerstwie Edukacji czy w resorcie kultury. Natomiast chodziło o to, aby te wszystkie działania były uporządkowane, skoordynowane i aby one były mocniej niż do tej pory konsultowane z młodym pokoleniem. I to jest podstawowe zadanie pełnomocnika ds. polityki młodzieżowej: słuchać młodych ludzi, być z nimi w stałym kontakcie i koordynować wymianę pomysłów, wymianę opinii, wymianę zdań pomiędzy różnymi przedstawicielami instytucji państwowych a środowiskiem młodzieżowym.

– Pracowali państwo nad strategią na rzecz młodego pokolenia. Co się w niej znalazło?

– Strategia zawiera bardzo wiele różnych rozwiązań dla młodzieży. Mogę powiedzieć np. o pierwszym w historii rządowym programie wspierania zaangażowania obywatelskiego młodych ludzi. To już się dzieje. Rząd już przyjął i realizuje wieloletni program Fundusz Młodzieżowy, dedykowany w stu procentach wspieraniu aktywności obywatelskiej młodych ludzi. To 210 mln zł na najbliższe lata. Wspieramy inicjatywy oddolne młodych ludzi, którzy chcą się angażować w procesy decyzyjne i chcą się angażować w pomoc drugiemu człowiekowi. Chcą uczestniczyć w życiu publicznym, począwszy od samorządów uczniowskich przez samorządy akademickie, koła naukowe, organizacje doktoranckie, do rad fundacji, stowarzyszeń czy organizacji pozarządowych.

– Jakie warunki trzeba spełnić, by otrzymać wsparcie finansowe?

– Istnieje oczywiście procedura konkursowa. Składa się wniosek, który jest oceniany przez ekspertów. Jest to przeprowadzane przez Narodowy Instytut Wolności, agencję wykonawczą, która operuje tymi programami. Oczywiście chcielibyśmy, aby wszystkie wnioski zostały dofinansowane, ale zazwyczaj jest ich więcej aniżeli środków.

– Wróćmy do strategii na rzecz młodego pokolenia. Co tam jest, czy też będzie? Konkretnie.

– Chodzi m.in. o zmiany w edukacji, takie jak wprowadzenie przedmiotu biznes i zarządzanie, który odpowiada na potrzeby młodych ludzi. Chodzi o komponent praktyczny, żeby szkoła była faktycznie dla ucznia.

– Kto będzie prowadził te zajęcia? Jak się porozmawia z uczniami, to często wspominają, że ci nauczyciele, którzy prowadzą zajęcia o przedsiębiorczości, mają mniejszą wiedzę niż ich uczniowie, bo są teoretykami.

– Myślę, że wszystkie nasze działania przebijają różnego rodzaju ściany biurokracji. Oferujemy doświadczenie i wiedzę praktyczną, a nie teorię. A nasze działania mają wsparcie szerokiej koalicji środowisk. To środowiska przedsiębiorców czy akademickie, takie jak rektor Szkoły Głównej Handlowej, Akademii Leona Koźmińskiego, rektor Uniwersytetu Warszawskiego. Ci przedstawiciele świata nauki będą szkolić nauczycieli, aby osoby, które poprowadzą zajęcia, o których wspomniałem, były jak najlepiej przygotowane. Chcemy udziału przedsiębiorców, tak aby ludzie, którzy mają wiedzę na temat prowadzenia biznesu, mieli istotny udział w tworzeniu programu nauczania.

– Polskie społeczeństwo jest niestety bardzo słabo zaangażowane w życie społeczne. Szczególnie widać to wśród młodych. Z czego to wynika?

– Myślę, że młodzi ludzie często uważali, że ich zaangażowanie w życie publiczne jest pozorne. Świetny przykład to młodzieżowe rady przy jednostkach samorządu terytorialnego. Nie miały żadnych konkretnych kompetencji. Wójt czy burmistrz mogli powołać taką radę i zrobić sobie zdjęcie do ulotki wyborczej. Niektórzy politycy tylko przed wyborami spotykają się z młodymi ludźmi, a po wyborach o nich zapominają. My wprowadziliśmy zmiany prawne, które zapewniają realną możliwość działania tym radom.

– Jeżeli powiem „PiS”, to na pewno nie pomyślę „młodzież”. PiS z młodymi się nie kojarzy. Jak spojrzymy na badania opinii publicznej, to np. tylko 8 proc. młodych (18–24 lata) chce głosować na Prawo i Sprawiedliwość. 38 proc. młodszych wyborców (18–49 lat), którzy głosowali na PiS w ostatnich wyborach, jest rozczarowanych polityką partii i rządu. Czy PiS ma w ogóle jakąś ofertę dla młodych?

– Myślę, że sam fakt, jak wiele młodych osób pełni funkcje publiczne czy to w rządzie, czy w samej partii, pokazuje, że młodzi ludzie są dla nas ważni i są dopuszczani do różnego rodzaju istotnych procesów decyzyjnych. Wprowadzane są zmiany systemowe, także finansowe wsparcie młodych. Chociażby zerowy PIT do 26. roku życia. To jest konkretna zmiana, która oznacza zostawienie miliardów złotych w kieszeniach młodych Polaków. Dla wielu bardzo ważne jest podniesienie kwoty wolnej od podatku. Można wymienić także podnoszenie płacy minimalnej i wszelkie  zmiany, które służą poprawie sytuacji pracowników. Również pomagają młodym ludziom, bo to oni są zwykle na początku kariery zawodowej, na dole tej siatki płac. Polityka prorodzinna służy najbardziej tym ludziom, którzy są w miarę młodzi, bo to wtedy zwykle decydujemy się na posiadanie dziecka. Tych konkretnych działań jest bardzo, bardzo wiele.

– Co pan powie na propozycję obniżenia do 16 lat wieku uprawniającego do udziału w wyborach?

– Nie mówię „nie”. Nie mówię „tak”. To temat do dyskusji, analiz i przemyśleń.

Pieniądze to nie wszystko. Piotr Mazurek
Sonda
Jak oceniasz rządy PiS?

Rozmawiał Hubert Biskupski

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze