PiS obniży wynagrodzenie Polaków! Wszystko przez jedną ustawę

12 listopada bieżącego roku jako dzień wolny? Pomysł PiS-u wywołał medialną burzę. Zwolennicy argumentowali, że to z okazji 100-lecia odzyskania niepodległości, a taka rocznica jest wyjątkowa. Dodatkowo 11 listopada, święto niepodległości, wypada w niedzielę, a więc w dzień wolny. Przedsiębiorcy oburzali się, że dwa dni bez pracy to za duże straty. Wprowadzono więc poprawki, które znosiły 12 listopada m.in. świąteczny zakaz handlu. Jednak po oburzonych głosach ze strony chociażby związków zawodowych, Senat postanowił, że jeżeli 12 listopada 2018 roku ma być wolny, to na zasadach większości świąt państwowych.

Decyzję w sprawie dodatkowego dnia wolnego Sejm może podjąć na ostatnią chwilę, podczas posiedzenia w dniach 7-9 listopada. Jeśli wszystko pójdzie po myśli PiS-u i ustawa zostanie podpisana przez prezydenta Andrzeja Dudę, w tym roku, 12 listopada, Polacy będą mogli odpoczywać. W życiu jednak nie ma nic za darmo.

- Z racji tego, że w listopadzie liczba dni wolnych zwiększyła się z siedmiu do ośmiu, prowadzący (pojazdy – przyp. red.) otrzymają mniejsze wynagrodzenie – tak sprawę wynagrodzeń za listopad 2018 tłumaczy nam Agnieszka Magnuszewska, rzeczniczka MPK – Łódź. Dodaje jednak, że ci, którzy podejmą się pracy 12 listopada otrzymają wynagrodzenie o 100 proc. większe, gdyż ten dzień traktowany będzie jak niedziela.

Sprawa dotyczy nie tylko kierowców i motorniczych, ale, de facto, wszystkich Polaków. Dodatkowy dzień wolny oznacza bowiem, że wypłata za ten miesiąc będzie zmniejszona o 12 listopada (ze względu na mniejszą liczbę dni pracy w stosunku do wcześniej przewidywanych). Osoby, które otrzymują wynagrodzenie godzinowe czy akordowe, przez święto 12 listopada, otrzymają niższe wynagrodzenia – po prostu stracą dzień pracy.

Te osoby, którym praca wypadała 12 listopada, ale nie będą pracować, otrzymają dodatkowy dzień wolny w innym terminie. Osoby zaś, które na ten czas zaplanowały urlop z miejsca otrzymają też dodatkowy dzień urlopu, jednak nie wiadomo, czy będą musiały go wykorzystać do następnego okresu rozliczeniowego urlopów, czy też przejdzie na następny.