Na koniec 2019 roku ZUS miał zgłoszonych u siebie 651 tys. cudzoziemców. W systemie ubezpieczeniowym było więc o 15 tys. mniej obcokrajowców niż we wrześniu ubiegłego roku. Choć z tych danych mogłoby wynikać, że obcokrajowcy opuszczają Polskę, to statystyki całoroczne są zgoła inne.
PRZECZYTAJ TAKŻE: Przerwy na papierosa trzeba odpracować! Ważny wyrok sądu
ZUS poinformował, że 651 tys. zgłoszonych do ubezpieczeń emerytalnych i rentowych to i tak o ponad 80 tys. więcej, niż w roku 2018. Wtedy liczba cudzoziemców ubezpieczonych w ZUS wyniosła 569 tys., a po kolei wcześniej 440, 293 i 184 tys. Oznacza to, że od 2015 roku, czyli od kiedy swoje rządy rozpoczęła partia Jarosława Kaczyńskiego, liczba cudzoziemców zgłoszonych do ZUS wzrosła o niemal 0,5 mln!
ZOBACZ KONIECZNIE: Straż miejska do likwidacji. Tutaj nie ma jej od 20 lat i jak sobie radzą?
Najwięcej zgłoszonych jest Ukraińców, bo około 70 proc. (479 tys.). Większość cudzoziemców zarejestrowanych w ZUS to pracownicy (390 tys.). Pozostali, jak zauważa Zakład, to członkowie ich rodzin. Jedynie 3 proc. obcokrajowców to osoby prowadzące działalność gospodarczą.