Europa sparaliżowana
Te wakacje podróżnych mogą kosztować wiele nerwów! Takiej sytuacji od lat nie było. Przez brak pracowników zwolnionych w trakcie pandemii na europejskich lotniskach brakuje wielu pracowników obsługi. Ich nowe zatrudnienie i przeszkolenie trwa, a więc nie da się szybko zapełnić tej luki. Pytanie dlaczego dopiero teraz, w trakcie sezonu wakacyjnego i wzmożonego ruchu pasażerskiego zarządy europejskich lotnisk się obudziły.
Ryanair odwołał loty, które miały odbyć się w weekend 25-26 czerwca - informuje portal fly4free.pl. Chodzi o ok. 180 lotów, anulowanych z powodu strajków planowanych przez pracowników linii. Przypomnijmy, że protesty mają odbyć się m.in. w Hiszpanii, Włoszech, Portugalii, Francji czy Belgii. Tym samym, jeśli ktoś planował lub miał wykupiony bilet na lot w najbliższych dniach, powinien upewnić się, czy się odbędzie. To kolejny raz, kiedy Ryanair odwołuje tyle lotów - w kwietniu anulował ich ok. 70.
Dzisiaj (24 czerwca) PLL LOT poinformował o odwołaniu w lipcu i sierpniu bieżącego roku kilkunastu rejsów z Warszawy. Jak podaje Polska Agencja Prasowa odwołane zostały loty do Amsterdamu, co jest związane z ograniczeniami przepustowości na holenderskim lotnisku. Spółka lotnicza na bieżąco monitoruje sytuację na europejskich portach lotniczych, więc nie można wykluczyć kolejnych odwołanych lotów.
Jak podano, chodzi o lipcowe loty w dniach: 3-4, 12-13, 28, 29 i 31, a także sierpniowe w dniach 1, 4, 15-16, 22, 25, 27-29.
Totalny chaos
Kolejki, strajki, braki kadrowe, długie oczekiwania na transfery, opóźnienia czy odwołane loty — to tylko niektóre z problemów z jakimi w ostatnich tygodniach czekają podróżnych na lotniskach w całej Europie. Niedawno na lotnisku Heathrow w Londynie część pasażerów poleciała bez bagaży, albo czekała w absurdalnie długich kolejkach po ich odbiór.
Pasażerowie British Airways i easyJeta spali na podłogach. Wszystko to efekt strajków pracowników, którzy domagają się podwyżek. W efekcie holenderskie linie KLM odwoływały nawet 50 lotów dziennie.
Nie lepiej jest również na paryskich lotniskach pojawiły się długie kolejki, zwłaszcza w przypadku lotów długodystansowych, a pasażerom zaleca się uważne zapoznanie się z zaleceniami linii lotniczych dotyczącymi czasu przyjazdu na lotnisko. Poza Paryżem zgłaszano mniej problemów, ale związki zawodowe ostrzegają podróżnych, aby spodziewali się opóźnień w okresie letnim, ponieważ liczba pasażerów znacznie wzrośnie.
Kolejne protesty zapowiedziano na lipiec, chyba że zostaną spełnione żądania pracowników, którzy żądają podwyżki wynagrodzeń o 300 euro, aby poradzić sobie z rosnącymi kosztami życia. Protesty pracowników odczuwalne są także dla pasażerów i linii lotniczych na lotniskach m.in. w Belgii, Portugalii jak również Hiszpanii.