Strajk kontrolerów lotów
Od kilkudziesięciu dni toczą się negocjacje kierownictwa Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej (PAŻP) z przedstawicielami Związku Zawodowego Kontrolerów Ruchu Lotniczego (ZZ KRL) dotyczące m.in. bezpieczeństwa, regulaminu pracy oraz regulaminu wynagradzania. W niedzielę odbyła się kolejna runda rozmów między przedstawicielami PAŻP z kontrolerami ze ZZ KRL. Jak poinformowano we wspólnym komunikacie, do kolejnej rundy rozmów ma dojść w poniedziałek (25 kwietnia) o godz. 14.00.
- Jako strona rządowa zaakceptowaliśmy wszystkie postulaty strony związkowej dotyczące kwestii bezpieczeństwa. Strona związkowa miała postulaty dotyczące bezpieczeństwa - to są 24 punkty. My już 13 kwietnia zaakceptowaliśmy te punkty do realizacji. Wczoraj też potwierdzono to publicznie jeszcze raz, że one będą realizowane i są stopniowo realizowane - powiedział w poniedziałek w Tłit WP rzecznik rządu Piotr Müller.
Przyznał, że drugim elementem rozmów jest kwestia dyskusji płacowych. Jak zauważył, w kontekście dyskusji o płacach należy pamiętać o tym, skąd się biorą środki finansowe na to, żeby wypłacać wynagrodzenia. "One się biorą z opłat lotniskowych, a loty zmniejszyły się około jedną trzecią po Covidzie" - powiedział. Przyznał, że ruch lotniczy nie wrócił do poziomu sprzed Covidu.
PAŻP utrzymuje się z opłat pobieranych od linii lotniczych z tytułu zapewnienia służb żeglugi powietrznej dla samolotów lądujących, startujących na i z polskich lotnisk oraz tych przelatujących przez polską przestrzeń powietrzną. Pobiera dwie opłaty: trasowe i terminalowe. Ich wysokość zależy od poziomu rokrocznie ustalanych stawek jednostkowych stosowanych przy opłatach za świadczone usługi nawigacyjnej.
Jak dodał rzecznik rządu, "strona związkowa teraz proponuje, aby średnie wynagrodzenie kontrolera w Warszawie wynosiło około 80 tys. zł miesięcznie".
- Rozumiem, że to jest odpowiedzialna praca, ale teraz te osoby zarabiają średnio ok. 33 tys. zł. Dyskusja jest o tym, żeby wrócić do płac z 2019 roku, one wtedy wynosiły między 50 a 60 tys. średnio dla kontrolera warszawskiego. Ale teraz postulat jest taki - te postulaty, które są składane - w praktyce oznaczałyby, że średnia miesięczna wynagrodzenia kontrolera w Warszawie wynosiłaby ok. 80 tys. zł. W związku z tym zadajmy sobie pytanie, czy to są właściwe proporcje? Ja nie znam odpowiedzi na to pytanie, dlatego jest zespół negocjatorów, który to będzie rozwiał - powiedział rzecznik rządu.
Paraliż na lotniskach od 1 maja?
W piątek prezes Urzędu Lotnictwa Cywilnego Piotr Samson informował, że jeśli nie dojdzie do porozumienia z kontrolerami ruchu lotniczego, ok. dwie trzecie lotów z Warszawy i Modlina może się nie odbyć od 1 maja. Europejska Organizacja ds. Bezpieczeństwa Żeglugi Powietrznej (Eurocontrol) podała również w piątek, że w przypadku braku porozumienia z kontrolerami od 1 maja liczba kontrolerów będzie wystarczająca, aby podejście do warszawskich lotnisk obsługiwano przez 7,5 godziny dziennie (w godz. 9.30-17), przy łącznej przepustowości około 170 lotów. Jak przekazała, w maju oba warszawskie lotniska planują obecnie obsługiwać średnio 510 lotów dziennie.
ULC informował również, że procedura "massive cancellation", czyli kasowania połączeń lotniczych, nie została uruchomiona przez Eurocontrol. Od 1 maja loty z polskich lotnisk regionalnych i nad Polską powinny odbywać się bez gwałtownych zakłóceń. Nieregularności lotów mogą dotyczyć Warszawy i Modlina - informowano.
Szef ULC dodał, że "w poniedziałek lub najpóźniej we wtorek podane zostaną informacje, które loty mogą się nie odbyć". "Informacje te zostaną przekazane liniom lotniczym i one będą przekazywały to pasażerom. Jednak cały czas wierzymy, że negocjacje, które się toczą przyniosą skutek" - mówił Samson.