E-papierosy

i

Autor: Shutterstock

Płyny do e-papierosów są pod kontrolą

2019-09-19 11:54

Elektroniczne papierosy wydawały się zdrowszą alternatywną dla tradycyjnego dymka. Coraz częściej jednak mówi się o ich negatywnym wpływie na zdrowie. Niedawno zatrucia w USA odbiły się szerokim echem na świecie, także w Polsce. Stowarzyszenie STOPP, które reprezentuje polskich producentów, dystrybutorów oraz sprzedawców płynów do papierosów elektronicznych poinformowało, że zatrucia były wynikiem eksperymentów z psychoaktywnymi kannabinoidami (THC) sprzedawanych przez amerykańskie firmy.

Jak informuje STOPP kannabinoidy (THC), które znaleziono w amerykańskich liquidach do e-papierosów w Polsce są nielegalne i nie wchodzą w skład produkowanych w naszym kraju płynów. Według ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych (Dz. U. z 2018 r. poz. 1446) producenci mają obowiązek rejestracji produkowanych przez siebie płynów w Biurze do Spraw Substancji Chemicznych, a wypuszczane na rynek płyny do e-papierosów jeszcze przed ich rejestracją przechodzą przez szereg badań laboratoryjnych.

Czy kolejki do lekarza są krótsze? Raport o NFZ

Warto też pamiętać, że w Polska jako jeden z nielicznych krajów Unii Europejskiej wprowadziła zakaz sprzedaży sprzętu oraz płynów do papierosów elektronicznych zawierających nikotynę w sklepach internetowych.

Polacy umierają w kolejkach do hospicjów. Dramatyczny raport NIK

- Apelujemy również do użytkowników elektronicznych papierosów, aby nabywali płyny jedynie od legalnie działających przedsiębiorców oraz o nieeksperymentowanie z jakimkolwiek nielegalnymi substancjami jak np. THC – pisze stowarzyszenie STOPP w swoim komunikacie.

Źródło: Stowarzyszenie STOPP/PAP

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze