Po sztormie poławiacze bursztynu ruszyli na łowy

Szalejący od kilku dni sztorm wyrzucił na brzeg cenne surowce. Na plażach w okolicach Gdańska pojawiło się wielu poławiaczy bursztynu - jedni z gołymi rękoma brodzą w wodzie przy brzegu, wypatrując na dnie lub pływających w wodzie okazów, a inni nawet uzbrojeni w domowej roboty sitka. Przy odrobinie szczęścia, liczą na spore zyski. Okazuje się, że teraz na plażach można znaleźć spore, piękne, bursztynowe bryły – nawet wielkości pokaźnej śnieżki. Oczywiście najwięcej jest bardziej rozdrobnionych elementów.

Ile kosztuje bursztyn? Ceny bursztynu zależą od wielu czynników, między innymi od klasy i wielkości bryłek. Szacunkowa wartość kilograma jantaru o masie bryłek od 2 do 5 g może kosztować od kilkuset do nawet tysiąca złotych. Natomiast kilogram bryłek o masie 200 g więcej to koszt ponad 10 tysięcy złotych.

Kiedy najlepiej ruszyć na bursztynowe łowy? Najlepiej tuż po zimowym sztormie i po fali wstecznej – oczywiście, kiedy woda już opadnie. Najlepiej wyruszyć jeszcze nocą. W Polsce zarówno na zachodnim, wschodnim, jak i środkowym wybrzeżu można zbierać bursztyn bez konieczności otrzymywania specjalnych urzędniczych zezwoleń. Oczywiście trzeba trzymać się pewnych wytycznych, m.in. nie wolno zbierać bursztynu na klifach czy wydmach, nie wolno też utrudniać wypoczynku plażowiczom - co akurat zimą jest proste do wykonania.

źródło: tvn24.pl