Coca-Cola od 1 stycznia 2021 znacznie podrożeje. To efekt wprowadzenia podatku od cukru. Opłata będzie naliczana na poziomie 50 groszy od każdego litra plus 5 groszy na każde 100 ml, jeśli będzie w nich więcej niż 5 gramów cukru. Podatek cukrowy doprowadzi do wzrostu cen m.in. alkoholu w małych butelkach (tzw. małpek), oraz napojów słodzonych (zarówno cukrem, jak i substancjami słodzącymi).
Przychody mają m.in. wspomóc finansowanie opieki medycznej dla osób z nadwagą. Rząd argumentował, że napoje są szkodliwe dla zdrowia, dlatego też producenci (a w praktyce klienci) powinni dorzucić się do kosztów leczenia otyłości. Wyjątkowo droga będzie popularna Coca-Cola. Jak podaje Radio Zet, od pierwszego stycznia cena dwulitrowej butelki wzrośnie o 1,80 zł. Oznacza to, że zamiast 4,99 zł zapłacimy za nią aż 6,79 zł.
PRZECZYTAJ KONIECZNIE: Znane niemieckie buty znikają z polskiego rynku. Sprawdź ich wyprzedaże
Droższa będzie również Coca-Cola Zero. Napój jest co prawda bez cukru, ale zawiera substancję słodzącą, którą również obejmuje podatek. Przewidywany wzrost ceny wyniesie 1,20 zł, tak więc za dwulitrową butelkę zapłacimy 6,19 zł. Podatek cukrowy uderzy również w napoje energetyczne ze względu na opłatę za dodatek substancji aktywnej (takiej jak kofeina, czy tauryna). Toteż napój Burn podrożeje o 27 groszy, Monster Energy o 32 grosze. Wersje bez cukru będą droższe jedynie o 10 groszy.