Ceny prądu w tym roku wyjątkowo uderzają w kieszenie Polaków. Zauważył to zapewne każdy, kto otrzymuje co drugi miesiąc rachunek od swojego operatora. To najwyższy wzrost cen energii w Europie. To jednak nie koniec kiepskich wieści. Cena uprawnień do emisji dwutlenku węgla po raz pierwszy w historii przekroczyła stawkę 50 euro za tonę. Jeszcze w grudniu ubiegłego roku stawka uprawnień nie przekraczała 30 euro za tonę. Oznacza to dalsze zwiększenie kosztów produkcji dla polskiej energetyki, która 4/5 prądu wytwarza z węgla. Wyższe faktury za energię ujrzymy najpóźniej za osiem miesięcy. Portal Business Insider wyliczył, o ile miesięcznie więcej zapłaci za rachunki za prąd rodzina 2+2, jeśli cena uprawnień pozostanie na obecnym poziomie. Kwoty zwalają z nóg!
ZOBACZ: Płaca minimalna powyżej 3 tys. zł?
Horrendalne ceny za prąd...nawet 700 zł więcej
Ceny za prąd rosną jak nigdy i pojawiają się już prognozy, że to nie koniec podwyżek. Ile więcej za energię zapłaci czteroosobowa rodzina przy założeniu, że cena praw do emisji CO2 pozostanie na obecnym poziomie? Jak podaje portal, taka rodzina musi liczyć się z podwyżką w wysokości 1768 zł rocznie! Miesięcznie domownicy zapłacą więcej o 147 zł, a jeśli doliczymy do tego VAT 23 proc., to wychodzi kwota 181 zł. Inne scenariusze zakładają, że w 2030 roku stawka uprawnień do emisji CO2 wyniesie 72 euro za tonę. Jeśli to tego dojdzie, rodzina pięcioosobowa zapłaci za prąd aż 488 zł więcej. "W ten sposób jedno 500 plus zniknie z domowego budżetu" - podsumowują dziennikarze. Czy gorzej być nie może? Otóż może. Portal zaznacza, że w tym roku prognozy stawek za uprawnienia są niedoszacowane o około 25 euro za tonę. "Gdyby dodać te 25 euro do prognoz PEP2040, to wychodzi poziom cenowy 85 euro w 2035 r., przy którym rodzina 2+3 będzie musiała wyskrobać z budżetu domowego kwoty rzędu 700 zł miesięcznie" - czytamy w analizie. Jak widzimy, podwyżki są ogromne i nic nie wskazuje na to, że sytuacja się poprawi. Politycy PiS jakiś czas temu obiecywali Polakom rekompensaty za podwyżki cen prądu. Temat jednak upadł. Ministerstwo Finansów na pytanie dziennikarzy, czy możliwa będzie obniżka VAT i akcyzy, by odciążyć obywateli od horrendalnych rachunków, odpowiedziało, że w związku z przepisami unijnymi, takiej opcji nie ma.