Po czterech latach obowiązywania podatku od instytucji finansowych budżet ma z niego łącznie 17 mld zł dochodów - informuje dziennik. - Wprowadzenie go ewidentnie poszerzyło różnicę w oprocentowaniu depozytów i kredytów. To oznacza, że efektywnie na podatek składają się klienci banków. Taki efekt było widać już w momencie wprowadzania podatku, bo oprocentowanie depozytów zostało obniżone - tłumaczy cytowany przez "DGP" prezes Instytutu Rynku Finansowego Tomasz Mironczuk.
ZOBACZ TEŻ: Trzynastki dla emerytów BĘDĄ mniejsze! Zobacz, ile dostaniesz z emerytury plus 2020
A to nie wszystko. - Skarb Państwa ma też dodatkową korzyść: ponieważ obligacje skarbowe są wyłączone z podstawy naliczania daniny, to zwiększył się popyt na nie wśród krajowych podmiotów - czytamy dalej.
– Podatek jest za wysoki i klienci płacą za jego wprowadzenie w postaci wyższych marż kredytowych czy niższych stawek za lokaty, częściowo także opłat bankowych. To jest tak samo oczywiste jak stwierdzenie, że każdy koszt w firmie zostanie prędzej czy później przerzucony na klienta, o ile tylko konkurencja na to pozwala - mówi cytowany przez "Parkiet" Marcin Materna, dyrektor działu analiz w Millennium DM.
Dziennik ekonomiczny przypomina, że ustawa o podatku bankowym była procedowana w ekspresowym tempie i została uchwalona 15 stycznia 2016 r., czyli po zaledwie 43 dniach od pojawienia się projektu poselskiego w Sejmie.
SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Rekompensaty za prąd. Zobacz, czy dostaniesz zwrot pieniędzy za podwyżki
Taki pośpiech zdaniem NIK miał tylko jeden cel - konieczność szybkiego pozyskania dodatkowego źródła finansowania wydatków budżetowych, w szczególności wydatków społecznych (program 500 plus). Podatek od niektórych instytucji finansowych objęto nim banki, oddziały banków i instytucji kredytowych, instytucje pożyczkowe oraz ubezpieczycieli i SKOK-i (te ostatnie jednak nie płacą go ze względu na kwotę wolną). Podstawą opodatkowania są aktywa, a stawka wynosi 0,44 proc. rocznie. Podstawa pomniejszana jest o 4 mld zł w przypadku banków, 2 mld zł dla ubezpieczycieli i 200 mln zł dla firm pożyczkowych. Podstawę opodatkowania zmniejszają także fundusze własne, obligacje skarbowe i aktywa nabyte od NBP stanowiące zabezpieczenie kredytu udzielonego przez NBP - dodaje "Parkiet".
Źródło: "DGP", "Parkiet"