Polacy są otwarci na czekoladowe nowości

Karolina Januszek: Po jakie słodycze najczęściej sięgają Polacy?

Katarzyna Gołębska-Bieda: Jak wynika z danych Gfk Polonia, Polacy kupują słodycze 119 razy w roku, czyli średnio co trzeci dzień. Tej kategorii, zwłaszcza czekolady, nie obowiązują ścisłe podziały. Popularnością cieszą się klasyczne słodkości tj. czekoladowe tabliczki, praliny, batony czy wafle. Spośród tabliczek, najczęściej wybierane są warianty mleczne: klasyczne, z dodatkami i nadzieniami. Po wersje pełne, czyli bez nadzienia i bez dodatków sięga niemalże 1/3 Polaków. Na czwartym miejscu są czekolady gorzkie pełne, wybierane przez ok. 20 proc. konsumentów – w równym stopniu przez kobiety i mężczyzn. Bogate portfolio naszych produktów budujemy tak, żeby każdy znalazł swój ulubiony produkt, zachęcając jednocześnie do odkrywania nowych smaków np. z edycji sezonowych.

Czy nasze gusta zmieniają się na przestrzeni kilkudziesięciu lat?

Obecnie polski rynek słodyczy „żyje” nowościami, a Polacy są na nie bardziej otwarci niż kilkadziesiąt lat temu. Wynika to także z powszechniejszego podróżowania i większej dostępności produktów z innych krajów w naszych sklepach. Chcąc trafnie odpowiadać na oczekiwania naszych konsumentów, śledzimy trendy i badamy rynek. Te analizy są punktem wyjścia do tworzenia naszej oferty produktowej. Znając preferencje konsumentów wprowadzamy do sprzedaży średnio 40-60 nowości rocznie. Są to zupełnie nowe produkty lub wersje limitowane istniejących już pozycji.Jeśli chodzi o trendy w kategorii słodyczy, to popularnymi smakami w ostatnim czasie stały się solony karmel, masło orzechowe, kokos i mango.  Widać, że coraz częściej lubimy niestandardowe połączenia smaków słodko-słonych czy słodko-kwaśnych. Można je znaleźć w wielu odsłonach przeróżnych produktów, w naszej ofercie również (tj. Czekolada Gorzka E.Wedel Premium z orzechami i słonym karmelem, baton Pawełek Peanut Butter czy kokosowy, lody Ptasie Mleczko® Mango Shake). Z drugiej strony, od lat obserwujemy, że klasyczne smaki, czyli np. czekolada, wanilia, śmietanka, truskawka, orzech laskowy czy toffi wciąż trafiają w gusta konsumentów, utrzymując wysokie poziomy sprzedaży. To samo dotyczy kategorii lodowej i jest dowodem na to, że klasyka nigdy nie wychodzi z mody.

Zobacz także: Koniec umów o pracę! Jest nowy pomysł na zatrudnienie

Jakie trendy panują obecnie na światowym rynku czekolady?

Producenci słodyczy stają obecnie przed nie lada wyzwaniem, które wiąże się również z tempem, w jakim zmienia się otaczający nas świat. Prześcigają się w innowacjach, tak aby nadążyć za konsumentem oraz jego sposobem życia (w tym konsumpcji). Na rynku czekoladowym obserwujemy obecnie kilka dominujących zjawisk. Od paru lat coraz większą popularność zyskują czekolady gorzkie, zgodnie z globalnym trendem rozważnego sposobu odżywania. Aby ułatwiać dokonywanie świadomych wyborów konsumentom, w naszym rozbudowanym portfolio posiadamy zarówno klasyczne warianty, jak również czekolady gorzkie z 3-stopniowym stopniem intensywności – zależnie od zawartości najwyższej jakości ziaren kakao z Ghany, którego używamy w Wedlu. Popularne są także smaki kawowe i alkoholowe. Z myślą o ich amatorach, mamy w ofercie czekolady z nadzieniami o smaku espresso i cappuccino, praliny Coffee Box czy Wiśnie z alkoholem. 

Jakie są najbardziej oryginalne połączenia smaków z świata na rynku czekolady?

Takich połączeń jest bardzo dużo i wciąż powstają nowe. Na pewno nie uda mi się wymienić wszystkich. W USA można znaleźć np. czekoladę z suszonym bekonem, a w Japonii batonik o smaku pieczonego kurczaka, batatów czy fasoli. Widziałam też czekolady o smaku żółtego sera i pizzy. Chyba nic mnie już nie zaskoczy. W wymyślaniu nowych czekoladowych połączeń ogranicza nas tylko wyobraźnia.

Czy preferencje Polaków różnią się od obcokrajowców?

Tak, różnice są spore. Konsumenci w każdym kraju mają swoje ulubione smaki, tradycyjne potrawy, specyficzne nawyki żywieniowe czy styl życia. Przekłada się to na produkty, które można znaleźć na sklepowych półkach. Co ciekawe, z krajów Europy Centralno-Wschodniej to polski rynek charakteryzuje się największym wyborem czekolad w tabliczkach: konsumenci mogą wybierać spośród ponad 250 różnych wariantów.

Sprawdź również: ZYSK WIĘKSZY niż z lokaty. Kto zainwestował w tę spółkę, SPORO ZAROBIŁ

Czy pandemia ma wpływ na konsumenckie wybory Polaków, czy może trwale zmienić nasze nawyki w tym aspekcie?

Sytuacja związana z pandemią, a przede wszystkim wynikające z niej ograniczenia zmieniły koszyk zakupowy. W efekcie, w czasie lockdown’u kupowaliśmy rzadziej, ale więcej. Ograniczenia w handlu, restrykcje odnośnie przemieszczania się, a także obowiązek zakrywania nosa i ust w miejscach publicznych naturalnie minimalizowały okazje do wizyt w sklepach i konsumpcji produktów impulsowych, czyli batonów, wafelków, lodów czy gum do żucia. Rzadsze kontakty z bliskimi i spotkania towarzyskie, które są okazją zakupu słodyczy prezentowych, takich jak bombonierki czy praliny, skutkowały z kolei spadkami tej kategorii. Jak pokazał czas kryzysu z 2008 roku, w trudniejszych momentach chętnie pozwalamy sobie na małe przyjemności takie jak ulubione słodycze.

Czy da się oszacować po jakie słodkości sięgali najczęściej Polacy w czasie lockdownu?

Pomimo spadku sprzedaży niektórych kategorii, słodycze w czasie lockdownu były częściej kupowane, jednak mniej impulsowo i głównie na własne potrzeby. Podczas większych zakupów, robionych na zapas, Polacy sięgali chętniej po słodkości dla siebie i domowników, którymi można się dzielić i konsumować na kilka razy. Zyskały zatem czekoladowe tabliczki oraz produkty w większych opakowaniach. Czas obowiązywania ograniczeń umilano sobie chętniej eksperymentując w kuchni. Przebywanie w domach i rosnąca popularność gotowania skutkowała wzrostem sprzedaży czekolady, która jest uwielbianym składnikiem domowych wypieków. W efekcie sprzedaż tabliczek w pierwszej połowie 2020 r. wzrosła o 6 proc. w porównaniu z analogicznym okresem rok wcześniej. Chętnie wybieranymi produktami były także lody w opakowaniach familijnych i zbiorczych tzw. multipacki.