Wskaźniki dobrobytu odzwierciedlają ekonomiczną kondycję polskiego społeczeństwa. Delikatny jego spadek wynika przede wszystkim z wyższej inflacji. Zdaniem Biura Inwestycji i Cykli Ekonomicznych jego obniżka spowodowana może być także słabszym przyrostem zatrudnienia.
- Spójrzmy na to szerzej. Faktycznie, w tym roku to drugi najgorszy odczyt. Słabiej było tylko w lutym. Niemniej, ostatnio podrożały choćby paliwa, ze względu na napięcia geopolityczne. Mamy także wakacje, więc rośnie zainteresowanie walutami - tłumaczy dr Przemysław Kwiecień, główny ekonomista XTB.
Wskaźnik dobrobytu regularnie rósł od 2012 roku i pomimo lekkiego spadku nadal utrzymuje się na stosunkowo wysokim poziomie. Jak podkreśla Kwiecień, do poważnego osłabienia może dość w powodu zmian koniunktury gospodarczej na świecie, bo jak na razie polska gospodarka ma się dobrze. Zdaniem eksperta skurczenie się popytu na pracę jest perspektywą dosyć odległą i czekają nas jeszcze co najmniej dwa lata dobrej koniunktury gospodarczej.
Źródło: marketnews24.pl