piekarnia

i

Autor: Shutterstock

Drożyzna nie odpuszcza

Polaków czeka szok w 2024! Pieczywo będzie droższe i gorszej jakości?

2023-11-27 9:41

Wzrost cen pieczywa hamuje, ale w sklepach nadal jest drogo. I zapowiada się, że w przyszłym roku pieczywo może mocno zdrożeć. Branża piekarnicza obawia się też, że może być gorsze jakości – podaje serwis MondayNews.

Pieczywo podrożeje w 2024 roku?

W przyszły roku kilka czynników może mocno wpłynąć na ceny pieczywa. Są to: podniesienie płacy minimalnej i urealnienie kosztów zakupu paliwa, ewentualna likwidacja zerowej stawki VAT na żywność oraz odmrożenie cen gazu dla piekarni i cukierni. Specjaliści z branży oceniają, że pieczywo raczej w sklepach nie stanieje, a będzie coraz droższe.

Według „Indeksu cen w sklepach detalicznych” - w październiku 2023 pieczywo zdrożało średnio o blisko 12 proc rdr. i było piątą najbardziej drożejącą kategorią z 17 monitorowanych pozycji. Jak wykazały wcześniejsze raporty, we wrześniu wzrost rdr. wyniósł prawie 13 proc., w sierpniu – niecałe 21 proc. Dynamika wzrosty cen jak widać maleje, ale są powody do niepokoju. Warto też zauważyć, że wzrost cen pieczywa jest nieco wyższy niż poziom średniej inflacji.

Co powinien zrobić przyszły rząd?

W ocenie Mirosława Kurka prezesa Stowarzyszenia Rzemieślnik, to, że 1 kwietnia 2023 rząd wprowadził maksymalne ceny na gaz dla piekarni i cukierni, przyczyniło się do zahamowania fali upadłości tego typu zakładów. W 2022 roku podwyżki cen gazu sięgały 1000 proc. w stosunku do pierwotnych i stabilnych od lat. To spowodowało upadek wielu piekarni, które istniały całe pokolenia. Do tego doszły wzrosły ceny energii, składek ZUS, kosztów pracy, usług, opakowań i środków chemicznych. Koszty produkcji piekarskiej w krótkim okresie zwiększyły się o 50-100 proc.

Nowy rząd powinien zagwarantować stałą cenę na gaz i energię wyłącznie dla mikroprzedsiębiorstw i małych firm. Duże fabryki, które zapewniają pieczywo sieciom handlowym, korzystają z efektu skali. Jeśli rząd narzuci niższe ceny dla wszystkich po równo, brakujące środki zostaną i tak pobrane z naszych podatków lub w inny sposób będą przerzucone na konsumentów, więc taka pomoc nie ma większego sensu – przekonuje prezes Kurek. Branża liczy też na stabilizację i przewidywalność w polityce fiskalnej. 

Wyższe ceny, ale gorsza jakość

– Polacy spożywają ziarna niewiadomego pochodzenia, hodowanego z użyciem wielu środków chemicznych, które zwiększają plony. Przetwarza się je przemysłowo, dodając do mąki następne szkodliwe dodatki. Tak działa przemysł piekarski, który zdominował rynek pieczywa w Polsce i przyzwyczaił konsumentów do taniego i niezdrowego chleba. Wysokojakościowe pieczywo musi być drogie, m.in. z uwagi na użycie mąki bez substancji skracających czas produkcji – tłumaczy Mirosław Kurek.

Od czego zależy cena chleba?

Na cenę np. chleba składają się przede wszystkim koszty surowców (m.in. mąki) – ok. 35 proc. marża sklepu – ok. 24 proc., koszty zatrudnienia i koszty stałe – ok. 18 proc., opłaty za transport oraz energię – ok. 14 proc., a także marża producenta – ok. 9 proc. Obecnie cały czas drożeje energia oraz transport, co podnosi również ceny surowców.

QUIZ: Klasyki PRL-u. Teraz ich już nie ma!

Pytanie 1 z 10
Jaki kształt miał najpowszechniej posiadany odkurzacz w PRL?
Pieniądze to nie wszystko Jacek Sasin

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze