Ministerstwo Środowiska zapowiedziało kontrolę ws. składowanych w Polsce odpadów, a także wprowadzenie nowych przepisów, dzięki czemu nie będzie dochodzić do kolejnych pożarów wysypisk śmieci. Na razie to jednak tylko zapowiedzi, a patrząc po ilości odpadów, jakie zwożone są do Polski, trudno uwierzyć, że sytuacja może się zmienić.
Z danych ujawnionych przez resort środowiska, w odpowiedzi na interpelację poselską posła Krzysztofa Brejzy, wynika, że z roku na roku przyjmujemy do naszego kraju coraz więcej śmieci. W 2015 roku przywieziono do Polski 154 tys. ton odpadów. W 2016 roku już 256 tys. ton, a w 2017 roku aż 377,7 tys. ton.
Zwozi się je do nas nie tylko z krajów europejskich, jak np. Niemcy, ale z całego świata – w piśmie Ministerstwo Środowiska ujawnia, że swoje odpady przekazują nam także Australia i Nigeria.
Problem w tym, że poza zwożonymi w ten sposób legalnymi śmieciami, polskie granice przekraczają także ciężarówki z nielegalnymi odpadami. Póki kontrole nie zostaną faktycznie zaostrzone dalej pozostaniemy śmietnikiem świata.