Waldemar Buda

i

Autor: Sebastian Wielechowski/SUPER EXPRESS Waldemar Buda

Polska zablokuje import z Rosji? Odważne słowa wiceministra

2022-02-24 9:35

Wiceminister funduszy i polityki regionalnej Waldemar Buda powiedział w czwartek w Polsat News, że Polska ograniczy odbiór surowców z Rosji "na tyle na ile będzie to możliwe". Blokada importu będzie częściowa, ma być tak przygotowana, aby "nie doszło do przerw w dostawach". Ponadto trwają obecnie rozmowy na temat pieniędzy dla Polski z Funduszu Odbudowy Unii Europejskiej.

Polska ograniczy import z Rosji, ale tylko w pewnym stopniu

Buda pytany w czwartek w Polsat News, czy w związku z wkroczeniem Rosji na Ukrainę Polska, Europa jest w stanie powiedzieć "nie" rosyjskim surowcom, odpowiedział: "Ograniczymy odbiór surowców z kierunku wschodniego, z Rosji na tyle, na ile będzie to możliwe, żeby nie doszło do przerw w dostawach".

"Tyle, ile będziemy mogli zakontraktować na zewnątrz, w świecie zachodnim - o tyle będziemy ograniczać dostawy z Rosji" - powiedział Buda.

Wiceminister zgodził się, że w obecnej sytuacji, przy ograniczeniu dostaw z Rosji, podaż ropy będzie problemem - cena może wzrastać. "Ta sytuacja była przewidywana. Cała Europa uruchomiła szereg innych źródeł dostępowych do tego typu energii" - przypomniał. Ocenił, że nie będzie cenowego "szoku, ale wzrosty pełzające".

Trwa agresja Rosji na Ukrainę
Sonda
Czy boisz się, że Rosja zaatakuje Polskę?

Waldemar Buda o sankcjach i uchodźcach z Ukrainy

Buda pytany o sankcje finansowe wobec Rosji zwrócił uwagę, że separacja z rynków finansowych ma skutki makroekonomiczne, globalne. "Zaufanie do waluty, jakim jest rubel, zaufanie do wymiany gospodarczej z Rosją będzie bardzo mocno ograniczone" - powiedział. Dodał, że radykalnie będą spadały m.in. wpływy ze sprzedaży produktów energetycznych.

Odnosząc się z kolei do kwestii przyjmowania przez Polskę uchodźców z Ukrainy Buda zapewnił, że nikt nie zostanie pozostawiony bez pomocy. "Będziemy rozmawiali z państwami ościennymi, będziemy się wspierać jako kraje Europy" - powiedział.

Fundusze z UE dalej czekają

Zapytany o to, czy w związku z konfliktem na wschodzie nie należałoby zamknąć naszego sporu z UE, żeby otrzymać pieniądze z unijnego Funduszu Odbudowy, Buda stwierdził, że te pieniądze "spłyną". "Oczywiście, że je otrzymamy. Jestem spokojny, bo to musi nastąpić" - powiedział. Dodał, że ostatnie rozmowy premiera Mateusza Morawieckiego z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen "mocno sprawę do przodu posunęły". "Już technicznie rozmawiamy o szczegółach" - wskazał.

W ubiegłym tygodniu premier Mateusz Morawiecki mówił, że w rozmowach z KE dotyczących KPO zostały jeszcze dwie, trzy kwestie do uzgodnienia. "Cieszę się, że nasze stanowiska są coraz bliżej, ale myślę, że jeszcze potrzebujemy paru tygodni, żeby doszlifować nasze uzgodnienia i podpisać KPO" - powiedział Morawiecki.

Wszystkie kraje członkowskie musiały przygotować swoje Krajowe Plany Odbudowy, aby otrzymać środki z unijnego Funduszu Odbudowy. Polska przedstawiła swój plan KE, jednak jak dotąd nie został on zaakceptowany. Z budżetu polityki spójności na lata 2021-2027 Polska ma do dyspozycji ok. 76 mld euro. Z KPO, który ma wspomóc gospodarkę po pandemii, Polska wnioskuje o 23,9 mld euro dostępnych w ramach grantów oraz o 11,5 mld euro z części pożyczkowej.

Przewodnicząca KE Ursula von der Leyen postawiła pod koniec października 2021 r. warunek, by w KPO znalazło się zobowiązanie polskiego rządu do likwidacji Izby Dyscyplinarnej SN. 4 lutego do Sejmu wpłynął złożony przez prezydenta projekt nowelizacji ustawy o Sądzie Najwyższym, który zakłada m.in. likwidację Izby Dyscyplinarnej i powstanie Izby Odpowiedzialności Zawodowej.

W nocy ze środy na czwartek prezydent Rosji Władimir Putin poinformował o rozpoczęciu "specjalnej operacji militarnej". Chwilę później wojska rosyjskie zaatakowały Ukrainę. (PAP)

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze