Imigranci w Polsce łatwiej dostaną pracę

i

Autor: Shutterstock

Polski rynek pracy ma ogromne problemy. Ukraińcy już nie wystarczają

2019-09-11 8:00

Z punktu widzenia pracownika niskie bezrobocie to idealna sytuacja. Rynek pracy sprzyja tym, którzy jej poszukują, a firmy prześcigają się w sposobach na ściągnięcie specjalistów do siebie. Jednak ze strony gospodarki obecna sytuacja nie jest kolorowa, dziurę w zatrudnieniu do tej pory łatali imigranci z Ukrainy, tych jednak nie wystarcza. Coraz więcej firm zmuszonych jest do poszukiwania pracowników z innych krajów.

Jak pisze „Rzeczpospolita” w fabryce Amica we Wronkach zatrudnia się już sporą grupę pracowników z Indonezji. Rozwój firmy sprawił, że potrzeba coraz więcej rąk do pracy, a tych na polskim rynku brakuje. Michał Rakowski członek zarządu oraz dyrektor finansowy Amiki w rozmowie z „Rzeczpospolitą” stwierdził, że pomimo iż firma zatrudnia około 400 pracowników z Ukrainy to nadal poszukiwane są nowe kierunki, tak aby wypełnić brakujące etaty. Obecnie w fabryce pracuje również 20-osobowa grupa imigrantów z Indonezji. Jak przyznaje Rakowski to testowy projekt.

Technologia pozwoli zapomnieć pracownikom o nadgodzinach


Polskie firmy coraz częściej decydują się na zatrudnianie pracowników z Azji. Wiele z nich szuka ludzi na uczelniach. Znajdujące się nieopodal zakładów Amiki fabryki Samsunga rozpoczęły właśnie współpracę ze szkołą zawodową we Wronach. To nie tylko dobry sposób na znalezienie pracownika, ale również szansa dla studentów, aby nabyć unikalne doświadczenie.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze