fundusze unijne pieniadze euro firmy

i

Autor: Getty Images Ze wsparcia płynności będzie można sfinansować pensje pracowników, opłacić czynsz za wynajem lokalu, uregulować zaległe należności wobec kontrahentów. To są najpilniejsze potrzeby małych i średnich firm, które decydują o ich przetrwaniu

Polskie firmy dostaną dodatkowe pieniądze. Minister potwierdza: "Mocno stawiamy na pomoc dla biznesu"

2020-08-12 17:07

Po długichi trudnych negocjacjach unijnych dotyczących budżetu i uzyskania przez Polskę ok. 160 mld euro na walkę z kryzysem, rozmawiamy z minister Małgorzatą Jarosińską-Jedynak. - Pieniądze zostały przyznane, teraz ustalamy, jak je wykorzystamy. Po zakończeniu negocjacji na forum unijnym i ustaleń z Komisją Europejską ruszą konkretne programy, w ramach których przedsiębiorcy będą mogli składać wnioski - podkreśla szefowa resortu funduszy i polityki regionalnej. Pytam też o planowaną rekonstrukcję rządu i pogłoski o likwidacji MFiPR.

Łukasz Trybulski, Superbiz.pl: Po trudnych negocjacjach na unijnym szczycie Polska do 2027 r. otrzyma 125 mld euro dotacji i 34 mld euro pożyczek. Kiedy te pieniądze do nas trafią?
Małgorzata Jarosińska-Jedynak, szefowa resortu funduszy i polityki regionalnej: To były bez wątpienia jedne z najtrudniejszych negocjacji odkąd Polska wstąpiła do Unii Europejskiej. Premier Morawiecki wyszedł z nich zwycięsko. Pokazaliśmy, że potrafimy łączyć różne punkty widzenia i jednocześnie walczyć o nasz polski interes. Test solidarności został przez Europę zdany, ale moim zdaniem nie wszystkie kraje zasłużyły na piątkę. Sporo było głosów o konieczności cięcia wydatków, a to w tej chwili nie jest najlepsza droga. Jeśli chodzi o uruchomienie środków, to chcemy żeby ruszyły jak najszybciej, ale na poziomie unijnym wciąż trwają negocjacje. Z funduszami europejskimi jest tak, że liderzy umawiają się co do kwot i rozstrzygają najważniejsze sprawy, a nie mniej istotne kwestie, na przykład to, na co takie pieniądze można przeznaczyć, negocjowane są w UE przez poszczególnych ministrów. I tutaj moje ministerstwo realizuje ważną misję, bo musimy podzielić 66,8 mld euro z polityki spójności, 57 mld euro pożyczek i dotacji z funduszu odbudowy, 3,5 mld euro z Funduszu Sprawiedliwej Transformacji i 3 mld euro ze specjalnego, szybkiego, antykryzysowego narzędzia React EU. Po naszej stronie prace są zaawansowane, ale równocześnie trwają jeszcze negocjacje na forum unijnym – z innymi państwami, Parlamentem Europejskim i Komisją Europejską. Jeśli będą się przedłużać, pieniądze ruszą później, bo konkretne programy, wspierające na przykład przedsiębiorców czy budowę dróg i kolei, będziemy musieli na samym końcu uzgodnić z Komisją Europejską. To także od jej sprawności będzie zależeć termin uruchomienia funduszy.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Premier Morawiecki dumny z budżetu UE. Orban polskim żołnierzem

Kiedy te negocjacje mogą się zakończyć?
Trzymam kciuki za szybki finał. Wszystkim – krajom członkowskim, w tym Polsce, Komisji Europejskiej i Parlamentowi Europejskiemu zależy na szybkim zamknięciu negocjacji. Im szybciej, tym lepiej. Liczymy tutaj bardzo na sprawne działanie prezydencji niemieckiej, bo to Niemcy w tym półroczu kierują pracami Rady Unii Europejskiej.

Na co możemy przeznaczyć wynegocjowane pieniądze? Kto będzie głównym beneficjentem unijnego wsparcia?
Obszarów wsparcia będzie dużo, ale mocno stawiamy na pomoc dla biznesu – nie tylko tę bieżącą, antykryzysową, ale też rozwój firm i ich innowacyjność. Chcemy pomagać im rosnąć, tworzyć wynalazki i rozwijać się też na arenie międzynarodowej. Kolejny bardzo ważny obszar to budowa dróg i modernizacja kolei. W przypadku dróg chcemy przede wszystkim dokończyć budowę sieci dróg ekspresowych, na przykład via Carpatii, która biegnie z północy na południe wzdłuż naszej wschodniej granicy. Jeśli chodzi o koleje to już teraz jeździmy nimi szybciej i wygodniej, choćby z Warszawy nad morze i na Śląsk.  Korzystamy też z ładniejszych, bardziej przyjaznych dworców, także w mniejszych miejscowościach. Sama ostatnio byłam na otwarciu takiego dworca w Sędziszowie Małopolskim. Nie zmienia to jednak faktu, że nasze potrzeby w tym obszarze są wciąż ogromne. Będziemy też inwestować w ochronę środowiska, energetykę, cyfryzację, edukację, kulturę i służbę zdrowia, która jest przecież na pierwszej linii frontu w walce z pandemią.

Jakie warunki muszą spełnić przedsiębiorcy, aby otrzymać dotację?
Te decyzje jeszcze przed nami. Pieniądze zostały przyznane, teraz ustalamy, jak je wykorzystamy.  Po zakończeniu negocjacji na forum unijnym i ustaleń z Komisją Europejską ruszą konkretne programy, w ramach których przedsiębiorcy będą mogli składać wnioski. Wtedy terminy i wymogi będą określone i jasne dla wszystkich. Najszybciej ruszą pieniądze z inicjatywy React-EU, które w dużej części przeznaczymy na antykryzysowe wsparcie dla przedsiębiorców.

Nie zmienia to faktu, że z obecnej puli funduszy unijnych na lata 2014-2020 wciąż dostępne są pieniądze na bieżącą działalność firm. Wkrótce zwiększymy pulę pożyczek płynnościowych, które rozchodzą się błyskawicznie. Póki co przeznaczyliśmy na nie nieco ponad miliard złotych i to nie koniec. To pieniądze łatwo dostępne, można je przeznaczyć na bieżącą działalność, na przykład zakup towarów. Firma spłaca tylko kapitał i – co ważne - spłatę można rozłożyć nawet na 6 lat. Różne formy wsparcia dla mikro, małych i średnich firm w kryzysie uruchamiają też marszałkowie województw ze swojej puli funduszy unijnych, więc warto pytać także w urzędach marszałkowskich.

CZYTAJ TEŻ: PKO BP wprowadza ubezpieczenia niepowiązane ze swoimi produktami bankowymi [WYWIAD]

Czy po takim sukcesie w Brukseli Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej nie musi się obawiać planowanej na jesieni rekonstrukcji rządu? Mówi się, że resort może zostać wchłonięty przez Ministerstwo Rozwoju.
W mediach pojawiają się różne spekulacje i czasem moje ministerstwo się w nich pojawia, a czasem nie. To decyzja Pana premiera i kierownictwa politycznego. Ja skupiam się na pracy dla Polski. Moje ministerstwo ma przed sobą ogrom zadań. Pracujemy nad kluczowymi dla Polski sprawami, między innymi nad tym, jak podzielić fundusze unijne z nowego rozdania i nad tym, jak z powodzeniem rozliczyć obecną pulę środków. Koordynujemy też wdrażanie gospodarczego biznesplanu rządu - Strategii na rzecz Odpowiedzialnego Rozwoju, finansujemy największe inwestycje, dbamy też o rozwój naszych małych ojczyzn finansując przy tym na przykład program Mosty dla Regionów. Jeden z naszych sztandarowych projektów to też Program Dostępność Plus, czyli 23 mld złotych na likwidację barier, które utrudniają życie osobom starszym i z niepełnosprawnościami w przestrzeni miejskiej, transporcie czy on-line.

A czy Pani minister personalnie obawia się powyborczych zmian w rządzie?
Koncentruję się na swoich zadaniach. Jestem inżynierem - człowiekiem faktów, a nie spekulacji. My, ministrowie, musimy mieć świadomość, że minister w każdej chwili jest do dyspozycji Pana Premiera.

Super Biznes 17 VII

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze