W tym wypadku obowiązują dwie ważne zasady. Po pierwsze, sklep, w którym kupiliśmy przecenione towary nie ma obowiązku przyjąć ich od nas z powrotem. Przyjmowanie zwrotów w ogóle, a zwrotów towarów przecenionych w szczególności, zależy tylko od zapisów w regulaminach poszczególnych sklepów. Jeśli taka możliwość istnieje, dotyczy z zasady towarów w stanie nienaruszonym, w opakowaniu firmowym, a więc takich, z których kupujący zrezygnował jeszcze przed użyciem.
Czytaj też: 7 zasad świadomego kupowania na wyprzedażach
Prezentem w płot
Jeżeli kupujemy coś, co jest przeznaczone dla innej osoby, np. w prezencie, a mamy wątpliwości co do właściwego wyboru, zapytajmy sprzedawcę o możliwość zwrotu i jego ewentualny termin. W wyjątkowych wypadkach, np. kiedy rzecz jest kosztowna, na ewentualny zwrot może wyrazić zgodę kierownik sklepu. W tej sprawie zawsze można negocjować. Ale ustna zgoda to za mało, bo kiedy przyjdziemy zwrócić zakupioną rzecz, sprzedawca może okazać się nieustępliwy. Jeśli więc zgodzi się na ewentualny zwrot, choć sklep z zasady zwrotów nie przyjmuje, powinno się poprosić o krótką informację na temat możliwości i terminu zwrotu, np. na odwrocie paragonu.
Uwaga: to nieprawda, że towaru przecenionego nie można reklamować. Żaden sprzedawca nie może wyłączyć prawa klienta do reklamacji
Sprawdź: Poznaj prawa e-konsumenta
Cena przeceny
Konsument, który kupuje podczas sezonowej wyprzedaży ma tyle samo praw, ile miałby kupując towar nieprzeceniony. Na mocy ustawy o szczególnych warunkach sprzedaży konsumenckiej, towar kupiony na wyprzedaży sezonowej, jeśli jest wadliwy, podlega reklamacji w ciągu dwóch miesięcy od dnia zauważenia wady i nie później niż w terminie dwóch lat od dnia zakupu. Czyli na takich samych zasadach jak towar kupiony normalnie. Sprzedawca nie może tłumaczyć, że towar z wyprzedaży został przeceniony ze względu na wadę, ponieważ rzeczy wyprzedawane sezonowo powinny być pełnowartościowe.
Uwaga: podstawą reklamacji jest paragon, a także wyciąg z konta lub karty kredytowej, którą dokonano płatności
Cena z metki, nie z systemu
Konsument zawsze ma prawo do zapłaty za towar ceny, która widnieje na jego metce lub zgodnie z informacją o obniżce, umieszczonej na metce. Jeśli więc kupujemy coś, co ma na metce napis „minus 50 procent", to znaczy, że mamy prawo zapłacić mniej o połowę, a nie np. o 40 procent, ponieważ system sklepowy nie nadąża za własną wyprzedażą.
WAŻNE! Tak sprzedawcy nabierają łowców wyprzedaży
Gdy nie można wymienić nabytku z wadą
Reklamacja to uprawnienie konsumenta na wypadek, gdyby towar był niezgodny z umową, a więc miał jakąś wadę. Warunkiem skorzystania z reklamacji jest dowiedzenie, że niezgodność towaru z umową, która istniała już z chwilą jego wydania. Konsumentowi kierującemu reklamację do sprzedawcy, w pierwszej kolejności przysługuje roszczenie o naprawę albo wymianę towaru na nowy. Jeżeli jednak zarówno naprawa jak i wymiana okażą się one niemożliwe (np. nie będzie takiego samego towaru w magazynie, a naprawa będzie niewykonalna), można domagać się obniżenia ceny lub odstąpić od umowy i zażądać zwrotu pieniędzy. Ale, co ważne, jeżeli sprzedawca może towar wymienić, konsument nie może odmówić wymiany i domagać się zwrotu gotówki. Sprzedawca, który uzna reklamację, pokrywa koszty naprawy, demontażu, transportu, ponownego montażu i uruchomienia reklamowanego urządzenia. Kupując towar nie mamy obowiązku sprawdzać na miejscu, czy nadaje się do tego, do czego nadawać się powinien.
Uwaga: reklamuje się zwykle towary używane, ponieważ niekiedy tylko używanie towaru, np. noszenie butów czy robienie zdjęć aparatem fotograficznym, pozwala wykryć jego wadę
Możliwość złożenia reklamacji sprzedawcy przysługuje niezależnie od tego, czy na przedmiot została udzielona gwarancja producenta, czy też nie. Jeśli została udzielona, konsument ma wybór – albo reklamuje towar u sprzedawcy, albo skorzysta z uprawnień wynikających z gwarancji.
Dowiedz się: Jak odzyskać pieniądze, gdy padłeś ofiarą oszustwa w internecie
Siła słowa pisanego
Najpóźniej 2 miesiące po ujawnieniu wady kupionego przedmiotu trzeba zawiadomić o niej sprzedawcę, najlepiej na piśmie. Ustna reklamacja nie gwarantuje skutecznego dochodzenia praw. Zawiadomienie pisemne najlepiej przedstawić osobiście lub listem poleconym za potwierdzeniem odbioru. W zawiadomieniu powinno być sprecyzowane roszczenie: czy wnosimy o naprawę towaru, czy o jego wymianę na nowy.
Sprzedawca nie może:
-odmówić przyjęcia pisma reklamacyjnego
- nakazać dostarczenia reklamowanego towaru w oryginalnym opakowaniu
- nakazać skorzystania z gwarancji,
-odesłać konsumenta żądającego naprawy do serwisu
Przeczytaj: Jak dokonać zwrotu towaru zakupionego w internecie
Uwaga: Reklamować możemy również towar przeceniony ze względu na wady. W tym wypadku nasza reklamacja nie może jednak dotyczyć wad, z powodu których towar został przeceniony. Możemy więc np. reklamować przeciekające kalosze, które przeceniono ze względu na przebarwienia na powierzchni.
Jak długo trzeba czekać
Sprzedawca ma 14 dni (kalendarzowych) na ustosunkowanie się do reklamacji. Jeśli nie odpowie w tym terminie, to znaczy, że uznał reklamacją za uzasadnioną. Można więc powiedzieć, że ustawa karze sprzedawcę, który nie odpowiedział konsumentowi w terminie. Natomiast czas na naprawę lub wymianę reklamowanej rzeczy zależy od jej charakteru i przeznaczenia. Przyjmuje się jednak, że naprawa lub wymiana przedmiotu nie powinna trwać dłużej niż 14 dni.