Pracownik banku nie miał odpowiedniej wiedzy
Sprawa dotyczy umowy kredytu hipotecznego, która została zawarta w 2015 r. z Getin Noble Bankiem (obecnie VeloBank). Wyrokiem z 22 stycznia Sąd Okręgowy w Suwałkach - jak podała "GW" - stwierdził, że jest nieważna.
"Bank ma wypłacić kredytobiorcom łącznie kwotę 245 943,93 zł, wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 26 kwietnia 2024 r. Dodatkowo bank ma pokryć koszty procesu w wysokości 11 817,00 zł wraz z ustawowymi odsetkami" - czytamy w artykule.
"GW" cytuje też słowa radczyni prawnej Beaty Strzyżowskiej: "Pracownik banku, będący świadkiem w sprawie, sam nie wiedział, kto tworzy wskaźnik WIBOR, nie znał pojęcia fixingu, nie wiedział również, jak ten wskaźnik jest ustalany, a co więcej, wskazał, iż podczas szkoleń organizowanych przez bank dokładnie wskazywano, jakie informacje nie powinny być przekazywane konsumentom".
"Sąd ustalił, że pracownik banku bez posiadania odpowiedniej wiedzy nie mógł prawidłowo poinformować w tym zakresie klientów" - dodała.
Gazeta przypomina, że to właśnie WIBOR, wraz z marżą banku, decyduje o oprocentowaniu kredytów. "Wraz z podwyżkami stóp procentowych i wskaźnika WIBOR, kredytobiorcy ramię w ramię z prawnikami ruszyli do sądów pozywać banki i udowadniać, że wskaźnik mógł być przez banki manipulowany. Szczególnie że bankom takie operacje mogą się opłacać, bo im wyższy WIBOR, tym więcej zarabiają" - dodała "GW".
Polecany artykuł: