Glapiński zdradził, kiedy spadnie inflacja! "Spodziewajmy się spadku..."

Inflacja spadnie do jednocyfrowego poziomu

Jak stwierdził prof. Glapiński "inflacja bazowa, czyli po wyłączeniu cen żywności i energii jest nadal wysoka".

– Szczególnie dotyczy to krajów naszego regionu i nie ma w tym nic dziwnego. Na tle innych krajów regionu nie jest zresztą w Polsce szczególnie wysoka. Na tle innych krajów jest w grupie tych niższych – powiedział. Dodał, że skończył się płaskowyż, zaczął się ruch w dół. W kwietniu inflacja obniżyła się do poziomu najniższego niemal od roku – powiedział 

„W większości krajów Europy Środkowowschodniej inflacja wynosi ok. 12 proc. a więc podobnie jak w Polsce. Sytuacja w naszym kraju nie jest cudownie lepsza niż w innych krajach, ale nie jest zła” – powiedział Adam Glapiński.

– Euro nie daje możliwości prowadzenia niezależnej polityki pieniężnej, a porównywać możemy się sensownie tylko z krajami Europy Środkowo-Wschodniej – stwierdził prezes NBP.

Prezes Glapiński podkreślał że NBP nie ma możliwości zwiększania podaży pieniądza na rynku. 

- NBP nie drukuje pieniędzy. W żadnym sensie. Ani nie drukujemy banknotów fizycznie, ani nie stwarzamy dodatkowej podaży pieniądza na rynek. Nie możemy prawnie i nie mamy takiej możliwości - zaznaczył, odnosząc się do różnych tego typu sugestii, które pojawiają się od czasu do czasu - zaznaczył. Skąd więc biorą się pieniądze, których w obiegu jest coraz więcej? Szef NBP tłumaczył, że banki komercyjne, udzielając kredytów, kreują dodatkowe pieniądze, które trafiają na rynek.

Jak dodał, w ostatnim czasie NBP zakupił złoto. - Strategiczne zasoby złota okazały się niezwykle ważne. Międzynarodowe instytucje ratingowe przyglądają się im - powiedział. Podliczył, że w posiadaniu banku centralnego są już 243 tony kruszcu.

„Wzrost kursu złotego o 10 proc. obniża inflację o 0,4 pkt. proc. To nie jest dużo, ale jest to istotne. Jeśli to się będzie utrzymywać, za co trzymamy kciuki, to wskaźnik inflacji na koniec roku będzie niższy” – powiedział Adam Glapiński.

Prof. Glapiński: liczę, że nie będzie recesji

Ocenił jednocześnie ocenił, że sytuacja gospodarcza Polski jest bardzo dobra na tle innych krajów. Jak stwierdził odrobiliśmy 

Tempo wzrostu jest po prostu niższe, tłumaczył prezes Glapiński-mam nadzieje że nie nastąpi recesja, zbliżymy się do poziomu minimalnego i nastąpi odbicie- uważa prezes NBP.

Szef polskiego banku centralnego stwierdził, że wynagrodzenie realne mamy na poziomie z 2021 r. Jak podkreślał nie grożą nam żadne katastroficzne scenariusze. 

-W II połowie roku płace realne, według wszystkich danych na niebie i ziemi, będą rosły z powrotem, stosunkowo szybko przekroczą najwyższy poziom z 2022 r.-prognozuje szef polskiego banku centralnego.

Glapiński potwierdził, że cykl podwyżek stóp procentowych nie jest zakończony; jeśli inflacja będzie się wyrywać do góry z korytarza, który przewidujemy, to jesteśmy gotowi do reakcji. Być może pojawi się pod koniec roku możliwość obniżki stóp procentowych - prognozuje prezes NBP. Na razie mowa o tym jest przedwczesna.