Wakacje kredytowe nie dla wszystkich
Jak mówił Glapiński, NBP uważa je za zbędne, powtarzamy to kolejny raz, a nawet niewskazane, gdyż w długim okresie wspiera promowaniu postaw moral hazard. W jego ocenie osoby, które nadal odczuwać będą nadmierne obciążenia dochodów spłatami rat mogą skorzystać z Funduszu Wsparcia Kredytobiorców przy BGK, który sprawdza się dobrze i nadal dysponuje znacznymi środkami.
Stanowisko polskiego banku centralnego jest zbieżne ze stanowiskiem ZBP (Związku Banków Polskich).
-Nie ma różnicy w jakości spłacania zobowiązań, które są objęte wakacjami kredytowymi i nie objętymi. Ponadto większość osób skorzystała z tego rozwiązania np. żeby zaciągnąć nowe zobowiązania. Dlatego też nie jest potrzebne przedłużanie wakacji kredytowych zwłaszcza, że mamy Fundusz Wsparcia Kredytobiorców i tam wsparcie jest kierowane rzeczywiście do tych osób, które mają problemy - stwierdziła Agnieszka Wachnicka wiceprezes Związku Banków Polskich w rozmowie z Super Biznesem podczas Forum Ekonomicznego w Karpaczu.
Typowany na nowego ministra finansów w rządzie Donalda Tuska, Andrzej Domański stwierdził, że na pewno taka forma pomocy nie będzie już dostępna dla wszystkich i zostanie prawdopodobnie wprowadzony próg dochodowy.
"Wakacje kredytowe tylko dla faktycznie potrzebujących. Właściwym kryterium jest procent dochodu przeznaczany na spłatę kredytu. Złożymy swój projekt"-stwierdził Domański.