Daniel Obajtek

i

Autor: Tomasz Niesłuchowski / Agencja Gazeta

Prezes PKN Orlen nie chciał gigantycznej podwyżki

2018-07-18 12:51

Daniel Obajtek, prezes PKN Orlen nie chciał dostać 1,5 mln zł rocznej podwyżki. Z naszych informacji wynika, że osobiście interweniował, żeby nie zwiększano mu pensji, w efekcie czego walne zgromadzenie akcjonariuszy spółki odrzuciło wniosek mniejszościowego akcjonariusza i zadecydowało o pozostawieniu zarobków zarządu na dotychczasowym poziomie.

O pozostawieniu wynagrodzenia prezesa płockiego koncernu bez zmian, zadecydowały głosy Skarbu Państwa, który jest największym akcjonariuszem spółki. Akcjonariusze odrzucili zatem wniosek za dwukrotnym podniesieniem zarobków członków zarządu PKN Orlen. Jak przekonywała rada nadzorcza, głównym powodem jej wniosku były zdecydowanie wyższe zarobki władz innych europejskich koncernów naftowych, takich jak: Repsol, Total, Shell, BP, Eni, MOL czy OMV.

Ale argumentacja ta, mówiąc delikatnie nie przekonała ani premiera Mateusza Morawieckiego, który niedawno przejął osobisty nadzór nad Orlenem, ani pracowników koncernu. Co ciekawe, przeciwny podwyżce był także sam główny zainteresowany – Daniel Obajtek.

Przypomnijmy, że w 2016 r. rząd PiS zmienił zasady opłacania menedżerów państwowych spółek. Obecnie ich wynagrodzenia składają się z podstawy, która może stanowić maksymalnie 30-krotność przeciętnej miesięcznej pensji w sektorze przedsiębiorstw za ostatni kwartał poprzedniego roku, oraz z premii. Ta z kolei, jest uzależniona od wyników pracy menedżera i może stanowić do 100 proc. jego stałej płacy.

Na początku ubiegłego roku, władze Orlenu, ustaliły jednak, że stałe miesięczne płace członków zarządu spółki, będą stanowić równowartość od 7 do 15 przeciętnych wynagrodzeń w sektorze przedsiębiorstw. Jeden z akcjonariuszy koncernu chciał znieść to ograniczenie. Gdyby tak się stało, prezes Daniel Obajtek mógłby zarabiać rocznie ok. 3,2 mln zł.

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Najnowsze