Wyzwania i bariery II RP

Problemy integracji państwa i społeczeństwa po odzyskaniu niepodległości

W wyniku zaborów dawne terytorium Polski zostało podzielone między trzy mocarstwa. Te trzy części przez 123 lata były peryferiami odrębnych państw. Po zjednoczeniu odrodzona Rzeczpospolita stanęła wobec wyzwania konsolidacji oddzielnych systemów walutowych, połączeń drogowych i kolejowych oraz unifikacji prawa. Zintegrowanie trzech terytoriów stanowiło wyzwanie, lecz było konieczne dla budowy silnego i stabilnego państwa polskiego.

Spis treści

  1. Bariera pierwsza - cztery waluty
  2. Kłopot nr 2 - trzy systemy kolejowe
  3. Bariery ekonomiczne, czyli bieg przez przeszkody
  4. Kolejne utrudnienie - brak jednolitego prawa
  5. Hamulec postępu, czyli ozwód po polsku

Bariera pierwsza - cztery waluty

W listopadzie 1918 r. na terytorium II Rzeczypospolitej były początkowo w obiegu cztery waluty: marka niemiecka, korona austriacka, rubel carski i marka polska (waluta Królestwa Polskiego). W styczniu 1920 r. Sejm RP ustanowił jako jedyną walutę państwa polskiego markę polską. Jednak przez wojnę polsko-bolszewicką, która spowodowała wzrost wydatków państwa, również deficyt budżetowy, który był finansowany drukiem pieniędzy, a wreszcie załamanie się systemu bankowego, które utrudniało kontrolę nad podażą pieniądza w Polsce rozkręciła się spirala inflacji, która w 1923 r. doprowadziła do hiperinflacji. W tym okresie, wartość marki polskiej spadała w tempie 100% dziennie. Pod koniec września 1923 roku za 1 dolara trzeba było zapłacić 75,8 tys. marek polskich, a w połowie stycznia 1924 roku – aż 9,8 mln. 

W styczniu 1924 roku, rząd Władysława Grabskiego przeprowadził reformę walutową, która zakończyła hiperinflację w Polsce. Reforma ta polegała na wprowadzeniu nowej waluty, złotego polskiego, w stosunku 100 000 000 marek polskich za 1 złoty. Reforma walutowa Władysława Grabskiego była sukcesem. W ciągu kilku miesięcy, inflacja została zahamowana, a gospodarka zaczęła się stabilizować.

Kłopot nr 2 - trzy systemy kolejowe

Mocarstwa zaborcze różnie podchodziły do budowy linii kolejowych na ziemiach polskich. Na terenach pruskich, gdzie kolejnictwo było dobrze rozwinięte, budowano głównie linie o znaczeniu gospodarczym. Na obszarze zaboru rosyjskiego kolejnictwo było traktowane przede wszystkim jako środek transportu wojskowego. W zaborze austriackim kolejnictwo było mniej rozwinięte niż w zaborze pruskim, ale budowano tam również linie o znaczeniu gospodarczym. Po odzyskaniu niepodległości w 1918 roku Warszawa nie posiadała bezpośrednich połączeń kolejowych z Poznaniem czy Lwowem, a w Polsce istniały trzy oddzielne systemy kolejowe, które różniły się między sobą pod względem rozbudowy, technologii i standardów. Jak choćby tym, że w Galicji obowiązywał lewostronny ruch pociągów, w pozostałych zaborach prawostronny. Ujednolicenie systemu kolejowego oraz jego polonizacja stały się najważniejszymi sprawami od których zależał rozwój gospodarczy i społeczny kraju. 

Bariery ekonomiczne, czyli bieg przez przeszkody

Stefan Żeromski pisał, że w chwili odzyskania niepodległości Polska składała się „z trzech nierównych połówek”. Agrobiznes zaboru pruskiego był dobrze rozwinięty i specjalizował się w produkcji zbóż, buraków cukrowych i ziemniaków. Po odzyskaniu niepodległości, rolnictwo to zostało odcięte od tradycyjnych rynków zbytu w Niemczech. Jednocześnie musiało konkurować z produkcją rolną z pozostałych zaborów, gorszej jakości, ale znacznie tańszą. W zaborze pruskim wydobywano głównie węgiel kamienny dostarczany na rynek niemiecki. Po przyłączeniu Śląska do Polski kopalnie musiały znaleźć sobie nowe, mniej korzystne rynki zbytu.  Śląski przemysł ciężki uzależniony był do rynku niemieckiego, przemysł lekki Małopolski od rynku Austro-Węgier, przemysł włókienniczy od chłonnego rynku wschodniego. Po odzyskaniu niepodległości, polski przemysł odcięty od dotychczasowych odbiorców gorączkowo szukał nowych rynków zbytu dla swoich produktów. Te zmiany skutkowały masowymi zwolnieniami pracowników, czasem bankructwami. Proces zmian był bolesny i trudny. 

Kolejne utrudnienie - brak jednolitego prawa

Po odzyskaniu niepodległości na terenie Polski nadal obowiązywało prawo karne zaborców. W dawnym zaborze pruskim - niemiecki kodeks karny z 1871 r. W byłym zaborze austriackim - austriacki kodeks karny z 1852 r. Na terenach dawnego zaboru rosyjskiego oraz byłym Królestwie Polskim obowiązywał Kodeks Tagancewa z 1903 r. Natomiast na Spiszu i Orawie - prawo węgierskie. Jednolite prawo karne wprowadzono dopiero w 1932. Mimo kontrowersji związanych z surowym karaniem przestępstw przeciwko państwu i władzy państwowej (wyraźny wpływ władzy sanacyjnej) to Kodeks Karny z 1932 r. uważa się do dziś za wybitne dzieło utrzymane w duchu państwa prawa. Kodeks znowelizowany i uzupełniony po 1944 r. obowiązywał do 1967 r., gdy został zastąpiony przez nowe prawo. 

Hamulec postępu, czyli ozwód po polsku

Kwestię praw małżeńskich obojga małżonków, również majątkowych, przeszkody zawarcia małżeństwa (np. wiek wstępujących w związek) oraz ewentualnego rozwodu regulowały trzy kodeksy prawne. Na terenie Wielkopolski, Pomorza i Śląska obowiązywał pruski kodeks z 1896 roku, który uznawał małżeństwo za akt cywilny i zezwalał na rozwody. W Małopolsce sprawy małżeńskie regulowały austriackie przepisy z roku 1811, dopuszczające orzekanie przez sądy cywilne w sprawach m.in. separacji i separacji faktycznej, ale nie dopuszczały rozwodów. W największej części kraju – na ziemiach byłego zaboru rosyjskiego – obowiązywał natomiast kodeks cywilny z 1836 roku. Kodeks ten oddawał pełną kontrolę  w tej sprawie związkom wyznaniowym. Separacje czy rozwody pozostawały pod pełną kontrolą kleru. I o ile Kościół luterański dopuszczał rozwody, to już Kościół katolicki nie zezwalał na nie w ogóle. W efekcie pozostawał zainteresowanym tzw. rozwód po polsku - rewolwer, nóż lub trucizna. Przynajmniej do 1950 roku, gdy wprowadzono nowe prawo, jeszcze niedoskonałe, ale wreszcie regulujące kwestie rozwodu choćby z powodu faktycznej separacji małżonków. A takich przypadków po wojnie było wiele. 

WIELKI QUIZ na 11 listopada Narodowe Święto Niepodległości. Ile wiesz o odzyskaniu niepodległości przez Polskę?
Pytanie 1 z 10
Po ilu latach Polska odzyskała niepodległość w 1918 r.?
Ojcowie Niepodległej. Od idei ku Polsce z krwi i kości
Jasnowidz, którego słuchał Józef Piłsudski. Historia z Koprem

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają
Najnowsze