ZPP informuje, że nadal nie zostały przeprowadzone żadne analizy ekonomiczne badające wpływ nowych przepisów na sytuację ekonomiczną kraju. Związek podkreśla także, że planowane zaostrzenie zakazu handlu w wybrane niedziele pokryje się z kolejnym etapem ustawy. Od stycznia 2019 roku handlowa będzie zaledwie jedna niedziela w miesiącu.
Zdaniem Związku Przedsiębiorców i Pracodawców wprowadzanie nowych przepisów bez odpowiednich badań i rzetelnej oceny legislacyjnej stoi w sprzeczności z konstytucyjną zasadą państwa prawa. Widoczne już są sygnały o końcu dobrej koniunktury gospodarczej na świecie co przełoży się również na polski rynek. ZPP podkreśla, że w takim wypadku odpowiednia analiza jest niezbędna zwłaszcza, że nowelizacja ma dotyczyć przepisów długotrwałych co będzie miało wymierny wpływ na sytuację ekonomiczną polskiego rynku handlu.
To jednak nie wszystko, ZPP uważa, że proponowane zmiany w przepisach są niezgodne z ideą Konstytucji Biznesu, która wyraźnie mówi, że co nie jest prawnie zabronione jest dozwolone. A ma to oznaczać, że skoro przedsiębiorcy podpisali umowy z operatom pocztowym na długo przed wejściem w życie przepisów to z pewnością nie było ich intencją obchodzenie prawa. One wówczas jeszcze nie istniało.
- Wprowadzane nowelizacją obostrzenia, uniemożliwiające handel w niedzielę przedsiębiorcom świadczącym - zgodnie z prawem - usługi pocztowe podważa zaufanie obywatela do państwa i stanowionej przez nie legislacji. Stabilność prawa stanowi kluczową wartość dla prowadzenia biznesu, planowania jego rozwoju i długofalowych inwestycji. Prawo wprowadzane bez zachowania właściwego vacatio legis, pochopnie i bez rzetelnej oceny stanowi zaprzeczenie zasad działania demokratycznego państwa służącego obywatelom - pisze ZPP w swoim liście.
Związek podkreśla, że przeciwni ustawie są także konsumenci. Sondaże pokazują, że ponad 70 proc. ankietowanych uznaje wprowadzone ograniczenia w handlu jako naruszenie ich swobody konsumenckiej.