Przedsiębiorcy rozliczający się na zasadzie ryczałtu ewidencjonowanego płacą składkę zdrowotną również w sposób zryczałtowany. Obowiązują trzy stawki składki, zależne od uzyskiwanych rocznych przychodów:
- do 60 000 zł - 335,94 zł miesięcznie;
- pomiędzy 60 000 zł a 300 000 zł - 559,89 zł;
- powyżej 300 000 zł - 1007,81 zł.
Sposoby opłacania składki zdrowotnej
Składkę zdrowotną w trakcie roku można opłacać na podstawie przychodu z poprzedniego roku, czyli jedną przez cały rok. To opcja dla przedsiębiorców, którzy prowadzili działalność przez cały 2021 r. Można również uiszczać składkę progresywnie, na bieżąco. Przedsiębiorca płaci wtedy najniższą składkę, dopóki nie osiągnie przychodów przekraczających 60 tys. zł w trakcie roku. Wraz z przekraczaniem kolejnych progów, wzrasta również składka.
W obu przypadkach kwota zapłacona w trakcie roku nie jest jednak ostateczna. Przedsiębiorcy są bowiem zobowiązani do weryfikacji przychodu za dany rok wraz z jego końcem. Dopiero ostateczny przychód określa, jaka powinna być wysokość składki. Następnie trzeba obliczyć jej wartość w skali roku (iloczyn miesięcy prowadzenia działalności gospodarczej i określonej stawki). Co ważne, wystarczy prowadzić działalność tylko przez jeden dzień w danym miesiącu, aby zaliczyć go do zestawienia.
Kiedy obowiązuje dopłata?
Załóżmy, że przedsiębiorca opłacał składkę zdrowotną zgodnie z osiąganym przychodem w trakcie roku. W maju przekroczył próg 60 tys. zł, więc za każdy miesiąc od stycznia od kwietnia zapłacił składkę 335,94 zł. Do końca roku przychód przedsiębiorcy nie przekroczył 300 tys. zł, więc składka za każdy z pozostałych ośmiu miesięcy wynosiła 559,89 zł. W ciągu roku łącznie należało zapłacić 5 822,88 zł. Jednak przedsiębiorca ostatecznie osiągnął przychód na poziomie drugiego progu podatkowego, dlatego jego należna całkowita roczna składka wynosi 6 718,68 zł. W rozliczeniu rocznym będzie więc musiał dopłacić do ZUS różnicę – 895,80 zł.
Podobnie może być w przypadku przedsiębiorcy, który prowadził działalność gospodarczą w 2021 roku przez cały rok, a jego przychód nie przekroczył 60 tys. zł. Na 2022 r. wybrał opłacanie składki zdrowotnej na podstawie przychodu z poprzedniego roku i zapłacił łącznie 4031,28 zł. Jednak na koniec roku może się okazać, że przedsiębiorca osiągnął przychód przekraczający 60 tys. zł, ale niższy niż 300 tys. zł. W konsekwencji jego składka roczna wyniesie 6 718,68 zł i będzie zobowiązany do dopłaty 2 687,40 zł.
Warto więc zweryfikować ile jeszcze przychodu osiągnie się do końca roku, ponieważ przekroczenie progu nawet o 1 grosz spowoduje obowiązek zapłaty wyższej składki zdrowotnej za cały ten rok.
Jeśli przychód przedsiębiorcy na koniec roku wyniesie 60 100 zł, przekroczenie progu o 100 zł powoduje, że wysokość składki zdrowotnej w stosunku rocznym wyniesie 2 687,40 zł. Natomiast całoroczna różnica pomiędzy drugim a trzecim progiem wynosi 5 375,04 zł. Dlatego jeśli przedsiębiorca widzi, że pod koniec roku zbliża się do przekroczenia progu, powinien przeanalizować, czy opłaca mu się osiągnąć ten przychód. Ostatecznie może zakończyć się on stratą, gdyż podatnik zapłaci ostatecznie więcej składki zdrowotnej niż osiągnie przychodu ponad pierwszy próg.
Jak uniknąć wyższych składek?
Co w takim przypadku może zrobić przedsiębiorca? Dla celów podatkowych i składki zdrowotnej od przychodu można odliczyć zapłacone składki na ubezpieczenie społeczne. W związku z tym, jeśli przykładowo przychód po bieżących odliczeniach składek okazałby się nieznacznie wyższy od danego progu, to warto rozważyć zapłatę ZUS za grudzień jeszcze w grudniu, zamiast w styczniu.
Przyjmijmy, że podatnik po odjęciu zapłaconych składek ma przychód w wysokości 301 tys. zł i decyduje się zapłacić w grudniu składki na ubezpieczenie społeczne za grudzień (obecnie razem z ubezpieczeniem chorobowym to 1 124,23 zł). W ten sposób obniży przychód o wysokość składki, więc przychód roczny dla potrzeb wyliczenia składki zdrowotnej wyniesie 299 875,77 zł. W ten sposób podatnik zaoszczędzi 5 375,04 zł. Oczywiście wcześniejsze opłacenie składek nie zawsze pozwala na pozostanie w danym progu – jedynie wtedy, kiedy jest on tylko przekroczony nieznacznie.
Rodzi się pytanie czy składka zdrowotna w takich przypadkach nie powinna być liczona inaczej, bardziej sprawiedliwie, aby na koniec roku nie zniechęcać do zwiększania przychodów. W mojej ocenie wielu podatników o konieczności dopłaty może zorientować się dopiero w maju przyszłego roku, składając zeznanie roczne. Z pewnością będzie to dla nich przykra niespodzianka.
Źródło: Piotr Juszczyk, Główny Doradca Podatkowy w firmie inFakt
Polecany artykuł: