Kontrole przeprowadzono w firmach obsługujących: szpitale, szkoły, przedszkola, żłobki, sanatoria, domy opieki społecznej, domy dziecka oraz ośrodki rehabilitacyjno-edukacyjno-wychowawcze.
Część z nich była już na cenzurowanych po kontroli, jaka miała miejsce w I kw. 2017 roku. Łącznie inspektorzy PIH odwiedzili 83 zakłady dostarczające catering dla 282 instytucji. W pierwszej kolejności na tapetę trafiły przedsiębiorstwa przygotowujące posiłki dla pacjentów, do których inspektorzy mieli obiekcje w zeszłym roku. Pracownicy PIH zakwestionowali blisko 60 firm, co tanowi 71,5 proc. przebadanych podmiotów.
Zobacz: Koniec Coli za 1 grosz? Fiskus walczy z promocjami w fast-foodach
Kontrola wywołała popłoch wśród firm cateringowych. Jak poinformował UOKiK, niektórzy przedsiębiorcy zaczęli pozbywać się przeterminowanych produktów i uzupełniać jadłospis o niezbędne pozycje jeszcze w jej trakcie. Jednak nawet to nie pomogło zatuszować wielu rażących zaniedbań. Lista zastrzeżeń inspektorów jest długa.
Przykładowe zastrzeżenia PIH:
- dodawanie do posiłków przeterminowanej żywności,
- przechowywania produktów żywnościowych w niehigienicznych warunkach,
- stosowanie tańszych zamienników,
- nieinformowanie o zawartości alergenów, np. soi,
- przygotowywanie zbyt małych porcji,
- nieprzestrzeganie jadłospisu określonego w umowach.
Polecamy: Przekąski Chodakowskiej w Rossmannie i Carrefourze
Przykłady przeterminowanych produktów w magazynach:
- twaróg śmietankowy – o 6 dni,
- mięso drobiowe – o 11 dni,
- szynka wyborowa - o 12 dni,
- kasza manna BIO - o 35 dni,
- koncentrat mąki niskobiałkowej - o 173 dni.
Przykłady głodowych porcji:
- naleśniki z dżemem truskawkowym dla gimnazjalistów – 119-196 g zamiast obiecanych 250 g,
- zbyt małe kotlety mielone dla uczniów z podstawówki i szpitalnych pacjentów.
Elementy niedopuszczalnego jadłospisu dla przedszkolaków:
- miks tłuszczowy zamiast masła,
- napój kakaowy typu instant zamiast kakaa,
- produkt jogurtopodobny zamiast sałatki owocowej z jogurtem naturalnym.
Przykład niehigienicznych warunków przechowywania żywności:
- skrawki mięsa i wędlin w otwartym worku na śmieci w brudnej zamrażarce.
Informacje o nieprawidłowościach trafiły do organów nadzoru sanitarnego i weterynaryjnego, urzędów miar oraz wojewódzkich inspektorów jakości handlowej artykułów rolno-spożywczych. Na firmy cateringowe oszczędzające na pacjentach czy uczniach Inspekcja Handlowa nałożyła kary i mandaty. Ich łączna wartość wyniosła ok. 28 tys. złotych. Cztery postępowania są w toku, a dwa wnioski o ukaranie za wykroczenia skierowano do sądu.
W związku z alarmującymi wynikami kontroli na stronie UOKiK pojawił się specjalny komunikat skierowany do placówek, które korzystają z usług firm cateringowych. - Zalecamy, aby weryfikowały, czy posiłki są zgodnie z zawartymi umowami. Jeśli nie, jest to nienależyte wykonanie kontraktu i należy egzekwować kary umowne. O nieprawidłowościach instytucje powinny też zawiadamiać Inspekcję Handlową, a w przypadku niespełnienia wymagań sanitarnych i zdrowotnych także Państwową Inspekcję Sanitarną – przypomina urząd.
Oprac. na podst. uokik.gov.pl, portalsamorzadowy.pl, pb.pl