O sprawie napisał włoski dziennik „Corriere del Veneto”. Kobieta miała zostać zamknięta w skrzyni 14 sierpnia. Oprawca przynosił jej wodę i okazjonalnie jedzenie. Dramat kobiety trwał do wtorku, kiedy to robotnicy ścinający niedaleko trawę usłyszeli jej wołanie o pomoc. Zobaczyli oni, że jedna z skrzyni na owoce się rusza. Wezwano policję, która po przybyciu na miejsce uratowała przerażoną kobietę.
Jak się okazało Polka przyjechała do miejscowości Sommacampagna na północy Włoch do pracy. Miała pomagać w prowadzeniu gospodarstwa rolnego. Według relacji kobiety pracodawca uwięził ją po kłótni. Polka zeznała, że pomagał mu w tym jego współpracownik. Oprawca został aresztowany.