W trakcie pandemii spadła liczba urodzeń w Polsce
Przez bieżące kryzysy może pogłębić się problem demograficzny w Polsce. Prof. Szukalski w rozmowie z PAP wskazał na dane z pandemii COVID-19, w trakcie której spadł wskaźnik liczby urodzeń i współczynnik dzietności. W 2019 roku liczba urodzeń żywych wyniosłą 375 tys., w 2020 roku (wybuch pandemii COVID) spadła do 353,3 tys., a w 2021 roku do 331,5 tys. Współczynnik dzietności (mówiący o średniej liczbie dzieci, jaką wydałaby na świat kobieta w sytuacji długotrwałego utrzymywania się płodności na poziomie obserwowanym w danym roku) obniżył się z 1,419 w 2019 roku, do 1,378 w 2020 roku i 1,320 w 2021 roku.
- W sytuacji kryzysów społecznych ludzie wykazują dwie tendencje – unikają podejmowania długookresowych zobowiązań – jak zawarcie małżeństwa czy posiadanie potomstwa – albo przekładają je na czas późniejszy. Wskutek ograniczeń covidowych nagle drastycznie zmniejszyła się liczba nowo zawieranych małżeństw, a więc spodziewaliśmy się, że gdy zostaną one zniesione, to po roku, dwóch, zobaczymy zwiększoną liczbę małżeństw. Tymczasem owszem, patrząc na dane miesięczne z ubiegłego roku, liczby bliskie są tym z 2019 r., ale nie widać, aby nastąpiło odrobienie strat z pandemii - wyjaśnił prof. Szukalski.
Warto dodać, że w trakcie pandemii zwiększyła się również śmiertelność.
Wojna na Ukrainie może pogłębić kryzys demograficzny w Polsce
Sytuacji nie uratował nawet wzrost urodzeń wydawanych w Polsce przez matki bez polskiego obywatelstwa. Ekspert zaznaczył, że od kilku lat zwiększa się liczba rodzących w Polsce obywatelek Ukrainy.
- W 2021 r. prawie 3 proc. urodzonych w Polsce dzieci miało matkę mającą niepolskie obywatelstwo, a jeszcze w 2014 r. takich dzieci było 0,5 proc. Chciałbym jednak zaznaczyć, że chociaż w tym roku przyjechało bardzo dużo uchodźczyń w ciąży i wiele takich dzieci się urodziło, to one nie będą włączane do naszych statystyk, gdzie figurują wyłącznie stali mieszkańcy kraju – w przypadku obcokrajowców są to osoby mające prawo stałego pobytu - mówił PAP prof. Szukalski.
Jak wyjaśnia ekspert, nie wiemy jeszcze jak wojna na Ukrainie wpłynęła na liczbę urodzeń w Polsce, bo skutki jej wpływu zaczynamy dopiero widzieć, ze względu na 9-miesięczny okres ciąży. Brakuje jeszcze pełnych danych za grudzień 2022 roku, a to już pozwoli wstępnie oszacować czy 24 lutego zmieniły się decyzje demograficzne.
Polecany artykuł: