Chorwacja przyjęła euro i wzrosły ceny. Czy to wina waluty?
Chorwacja jest popularnym kierunkiem turystycznym dla Polaków, to też wieści o rosnących cenach w kraju mogły niepokoić wielu turystów. Jak jednak powiedział w rozmowie z money.pl Kristjan Staničić, prezes Chorwackiej Wspólnoty Turystycznej ceny od wzrosły z powodu inflacji w gospodarce, a niekoniecznie ze względu na przystąpienie do strefy euro.
Money.pl dowiedział się od przewodnika turystycznego ze Splitu Jana Ivana, że rok przed przyjęciem euro przygotowano państwowy przelicznik. Na jego podstawie zamieszczano w sklepach cenę w kunach (czyli poprzedniej walucie w Chorwacji), a poniżej w euro. W styczniu 2023 roku zamieniono etykiety i ceny w euro były wyżej, a niedługo pozostanie już tylko cena w europejskiej walucie.
Ile zapłacimy teraz za wakacje w Chorwacji?
Jak wyjaśnia Staničić podrożały noclegi, bilety lotnicze, paliwo, ceny w sklepach, czy restauracjach. Podkreślił jednak, że wciąż Chorwacja jest o 20 proc. tańsza niż południe Włoch.
Ile więc musimy zapłacić? Money.pl podaje, że cena burgera z frytkami może sięgać do 20 euro, pizza lub spaghetti od ośmiu do kilkunastu euro. Litr chorwackiej oliwy 8-15 euro, a piwo 1-1,25 euro. Ceny oczywiście zależą lokalizacji, co szczególnie odczujemy w największych miastach i miejscowościach atrakcyjnych turystycznie.
Co z biletami lotniczymi? Według wyliczeń eSky.pl średnia cena biletu w terminach 01.06-31.08 wynosi 550-1000 zł. Oczywiście należy się spodziewać, że z czasem ceny będą rosły.
Money.pl przytacza również wyliczenia Marzeny German z wakacje.pl, według których w 2023 roku tygodniowy wyjazd do Chorwacji kosztował 1793 zł za osobę w październiku. Bliżej sezonu, w maju już 2000 zł, a w sezonie, czyli w sierpniu 2538 zł. Ceny miały jednak wzrosnąć już w marcu tego roku o ok. 6 proc.
Polecany artykuł: